PAP / Paweł Supernak / Red Bull / Na zdjęciu: Mariusz Kamiński i Tomasz Zimoch

Dosadne słowa Zimocha po geście Kamińskiego

RS

Zachowanie Mariusza Kamińskiego na sali sejmowej odbiło się szerokim echem. Tomasz Zimoch był zbulwersowany tym, co zrobił skazany przez sąd polityk.

Szymon Hołownia był zdumiony podczas 13. dnia I posiedzenia Sejmu X kadencji, gdy na sali plenarnej pojawili się Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Obaj zignorowali postanowienie marszałka o wygaszeniu im mandatów poselskich.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zostali przywitani brawami przez partyjnych kolegów. Kamiński najpierw stanął z dwoma palcami wzniesionymi na znak zwycięstwa, a następnie w kierunku koalicji rządzącej wykonał tzw. gest Kozakiewicza. Tego typu zachowanie powszechnie uważane jest za obraźliwe.

58-latek wywołał prawdziwy skandal, który był szeroko komentowany przez innych posłów. Głos w tej sprawie Tomasz Zimoch. Poseł partii Polska 2050 pokusił się o porównanie opozycyjnego polityka z legendarnym sportowcem.

"Małym wydaje się często, że są wielcy. Niektórzy mali nawet naśladować nie potrafią. Dlatego przypominam - Kozakiewicz, to zdobył złoty medal kiedy pokazał "wała" - napisał były komentator sportowy w serwisie X.

ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował
 

30 lipca 1980 roku wydarzenia na stadionie w Moskwie rozgrzały do czerwoności polskich kibiców. Po udanym skoku Władysław Kozakiewicz triumfalnym gestem ramienia uciszył trybuny gospodarzy. Słynny tyczkarz w wielkim stylu wywalczył olimpijskie złoto.

Czytaj więcej:
Kowalczyk zabrała głos ws. TVP. "Sumienie mi nie pozwalało"
"Jesteśmy przekonani". Wiemy, co się dzieje na korytarzach TVP

< Przejdź na wp.pl