Milivoje Lazić: Oczekujemy normalnego traktowania

Karol Wasiek

Milivoje Lazić nie był zbytnio zadowolony z tego, jak jego zespół zagrał w sobotnim spotkaniu przeciwko Treflowi Sopot. Serbski trener wyrażał też swoją dezaprobatę wobec pracy sędziów.

Był to dziwny mecz, w którym obejrzeliśmy dwie różne połowy w wykonaniu mojego zespołu. Zaczęliśmy trzecią kwartę tak samo jak pierwszą i drugą, ale czasami trudno jest mi zrozumieć, jak przerwa potrafi zmienić wszystkie sprawy na boisku - stwierdził Milivoje Lazic, opiekun Śląska Wrocław, który miał pewne zastrzeżenia co do pracy sędziów w drugiej połowie.

- Mam też na myśli tutaj kryteria sędziowania, które w drugiej połowie były już znacznie inne. Wiadomo, że mój zespół jest bez doświadczenia, dlatego potrzebujemy normalnego oceniania tego co robimy - kontynuował swoją wypowiedź serbski szkoleniowiec Śląska Wrocław.

Wrocławianie wrócili do Tauron Basket Lidze i po dziesięciu kolejkach zajmują szóste miejsce. Śląsk ma swoim koncie po pięć zwycięstw i porażek. Działacze klubu z Dolnego Śląska chcą nawiązać do sukcesów z poprzednich lat. Z każdym rokiem wzmacniają drużynę, tak aby za kilka lat znów stanąć do walki o mistrzostwo Polski.

- Tworzymy nową historię i potrzebujemy pomocy, ale nie takiej, że ktoś popycha nas do przodu, ale takiej żeby traktować nas na równi z przeciwnikiem. Myślę, że w XXI wieku jest to normalne, żeby każdy na parkiecie ma równe szanse - podkreślał Milivoje Lazić.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

< Przejdź na wp.pl