Newspix / Wojciech Szubartowski / Na zdjęciu: Michael Umeh

Michael Umeh. Kolejny celny strzał Polskiego Cukru Toruń

Karol Wasiek

Dyrektor Ryszard Szczechowiak po raz kolejny udowodnił, że ma znakomite oko do zawodników. Już teraz można powiedzieć, iż Michael Umeh jest strzałem w dziesiątkę Polskiego Cukru Toruń. Jego ogromne doświadczenie będzie nieocenione w fazie play-off.

Grę 34-letniego Michaeala Umeha ogląda się z dużą przyjemnością. Śmiało można go nazwać strzelcem wyborowym, który do oddania rzutu nie potrzebuje wiele miejsca. Nigeryjczyk bardzo płynnie składa się do rzutu i z wolnych pozycji praktycznie się nie myli. - Ma niezwykle miękki nadgarstek - chwalą go koledzy.

Koszykarz wyspecjalizował się w rzutach z dystansu (51-procentowa skuteczność - 21/41). I to na wiele sposobów: Nigeryjczyk trafia po podaniach kolegów, ale także samemu potrafi sobie wykreować pozycje. Mimo że w Toruniu przebywa od niedawna, zdążył już dać próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności.

Umeh, który przychodził do Torunia w miejsce kontuzjowanego Łukasza Wiśniewskiego, miał rozwiązać problemy z rzucaniem z obwodu. Przed jego przyjściem toruński zespół zajmował ostatnie miejsce w lidze pod tym względem - zaledwie 5,8 celnych "trójek" na mecz.

- Rzuty z dystansu to moja największa broń, co udowodniłem w ostatnich latach. Myślę, że jak złapię odpowiedni rytm w grze, to jestem w stanie regularnie trafiać - zapowiadał. Trzeba mu oddać, że jest słownym człowiekiem. Jak mówił, tak zrobił.

W siedmiu rozegranych spotkaniach zdobył 101 punktów, co daje mu świetną średnią 14,4 "oczek". Reprezentant Nigerii najlepiej wypadł w starciu z GTK Gliwice, w którym uzyskał 22 pkt, trafiając 6 z 8 (!) rzutów z dystansu. Tylko w jednym meczu nie przekroczył granicy 10 "oczek". A torunianie ze średnią 8,4 celnych "trójek" znacząco podskoczyli w rankingu.

- Umeh spełnia nasze oczekiwania pod wieloma względami. Ma spore doświadczenie i dużo jakości w grze - podkreśla z kolei Dejan Mihevc, trener Polskiego Cukru.

Ale nie od dziś wiadomo, że za transfery w toruńskim klubie odpowiada Ryszard Szczechowiak. Dyrektor sportowy Twardych Pierników po raz kolejny udowodnił, że ma oko do zawodników. Już teraz można powiedzieć, iż Umeh jest strzałem w dziesiątkę. Jego ogromne doświadczenie będzie nieocenione w fazie play-off.

Umeh jest reprezentantem Nigerii. Wziął udział w Igrzyskach Olimpijskich w Rio (2016 rok). Rozegrał tam świetne spotkania: z Chorwacją zdobył 19 punktów, Litwie zaaplikował 17 "oczek". Ostatnie dwa sezony spędził w lidze włoskiej. Był zawodnikiem Virtusa Bolonia. W minionym sezonie trafił 46 ze 113 rzutów, co dało mu świetną 41-procentową skuteczność.

Zobacz inne teksty autora

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Tottenham bez litości. 7 goli w meczu z ekipą z niższej ligi [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl