PAP/EPA / CJ GUNTHER / Na zdjęciu: Jaylen Brown (z lewej)

NBA. Wielki dramat gwiazdora Boston Celtics. Poważna kontuzja i koniec sezonu

Dawid Siemieniecki

Jaylen Brown, do spółki z Jaysonem Tatumem, był w obecnym sezonie liderem Boston Celtics. Był, bowiem doznał kontuzji, w wyniku której opuści resztę rozgrywek. To wielki cios dla klubu ze stanu Massachusetts.

Wielki pech gwiazdy Boston Celtics! Nie dość, że od początku rozgrywki nie układały się po myśli drużyny, która obecnie zajmuje dopiero 7. miejsce w konferencji wschodniej, to na dodatek urazu wykluczającego z reszty sezonu doznał Jaylen Brown. 24-latek do tego momentu rozgrywał swój najlepszy rok w dotychczasowej karierze w NBA.

Rzucający lub też niski skrzydłowy średnio zapisywał na swoim koncie po 24,7 punktu, 6 zbiórek, 3,4 asysty i 1,2 przechwytu. Bardzo dobra dyspozycja zaowocowała powołaniem do Meczu Gwiazd, w którym 24-latek zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W swoim pierwszym All-Star Game rzucił 22 "oczka", wydatnie przyczyniając się do końcowego sukcesu swojej ekipy - Team LeBron, która triumfowała 170:150.

W poniedziałek Boston Celtics poinformowali o tym, że ich zawodnik ma zerwane więzadło w lewym nadgarstku, co jest równoznaczne z tym, że w obecnym sezonie rywalizacja dla niego już się skończyła. Brown jeszcze w tym tygodniu przejdzie operację, po której czeka go rehabilitacja i powrót do formy, aby na kolejne rozgrywki być w jak najlepszej dyspozycji.

"Celtowie" są już pewni udziału w turnieju play-in i nadal walczą o bezpośredni udział w play-offach, jednak bez Browna może być im trudno osiągnąć ten cel. Ale jeśli nawet finalnie znajdą się w czołowej ósemce, trudno przypuszczać, aby tak mocno osłabieni byli w stanie stawić czoła zespołom z czołówki Zachodu.

Czytaj także:
Wielkie osiągnięcie reprezentanta Polski! Michał Michalak królem strzelców Bundesligi >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa
 

< Przejdź na wp.pl