IO: Masakra w finale, Serena Williams bierze wszystko

Rafał Smoliński

Serena Williams w wielkim stylu wywalczyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Londynie. Amerykanka w sobotnim finale gry pojedynczej rozbiła 6:0, 6:1 Rosjankę Marię Szarapową.

Serena Williams w swojej tenisowej karierze wywalczyła 14 wielkoszlemowych trofeów, była zwyciężczynią kończącego sezon turnieju Masters i liderką światowego rankingu. W jej kolekcji brakowało jednak olimpijskiego złota w grze pojedynczej. Wcześniej dwukrotnie, w Sydney oraz Pekinie, sięgała ze swoją siostrą Venus po najcenniejsze medale w deblu, co obie tenisistki będą mogły także powtórzyć w Londynie.

Młodsza z sióstr Williams przez londyński turniej olimpijski przeszła jak burza. W sześciu spotkaniach nie straciła nawet seta, a jedyną tenisistką zdolną do odebrania jej serwisu była... Urszula Radwańska. W sobotnim finale Amerykanka zdemolowała w 63 minuty Marię Szarapową, oddając utytułowanej Rosjance zaledwie jednego gema.

Reprezentantka USA, która przed miesiącem okazała się także najlepsza na kortach przy Church Road podczas wielkoszlemowego Wimbledonu, rozegrała kapitalne spotkanie. Wygrała 56 z 81 punktów, zanotowała 24 kończące uderzenia, a pomyliła się zaledwie 7 razy. Williams wykorzystała 5 z 7 wypracowanych break pointów i dwukrotnie skutecznie obroniła się przed stratą własnego podania. Jedynego gema w meczu Szarapowa wygrała w drugiej partii, po wcześniejszym przegraniu dziewięciu początkowych.

- To naprawdę jest coś szczególnego. Być mistrzynią olimpijską, być zdobywczynią Złotego Szlema w singlu oraz deblu - wyznała po sobotnim finale Williams. - Cieszyłabym się niezależnie od tego czy byłby to złoty czy srebrny medal. To naprawdę niesamowite uczucie stanąć na stopniu podium. Teraz to ja i Venus mamy na koncie po olimpijskim złocie - dodała szczęśliwa Amerykanka.

Klasę Williams doceniła również Szarapowa, która po raz pierwszy w karierze mogła cieszyć się z olimpijskiego krążka. - Grała dzisiaj niesamowicie pewnie. Można powiedzieć, że po zwycięstwie w Wimbledonie jej poziom gry znacznie wzrósł w ciągu olimpijskiego turnieju. Z pewnością mogłam sporo rzeczy rozegrać dzisiaj inaczej, ale ona było po prostu za szybka i zbyt mocna - powiedziała po meczu Rosjanka.

Program i wyniki olimpijskiego turnieju tenisowego kobiet

< Przejdź na wp.pl