Z pewnością oba zespoły po starcie rozgrywek czują pewien niedosyt. O ile jednak w zespole gospodarzy sobotniego pojedynku, wszystko zamierza zmierzać pomału w dobrym kierunku, o tyle drużyna Resovii na obecną chwilę wciąż jest w dołku. Obie ekipy to sąsiedzi w ligowej tabeli, których dzieli zaledwie jeden punkt. KSZO po dwóch walkowerach, dwóch porażkach i jednym zwycięstwie z dorobkiem trzech oczek plasuje się na 14. miejscu. Sobotni goście znajdują się o jedną lokatę niżej.
W Ostrowcu Świętokrzyskim powoli zaczynają zapominać o przegranej 0:3 na inaugurację w Pruszkowie i kolejnych dwóch walkowerach. Ostrowiecka młodzież stanęła do walki i w dwóch meczach zdobyła cztery gole i co ważniejsze pierwsze trzy punkty, po wygranej z Sokołem Sokółka w meczu ostatniej kolejki. Od tego zwycięstwa ostrowiecki zespół wzmocnił się kolejnymi zawodnikami. Wśród nich jest młody napastnik Piotr Kozub, pomocnik Piotr Klepczarek i dobrze znany w Ostrowcu - wychowanek KSZO - Jakub Kapsa , który ostatnio reprezentował drużynę młodego Lecha Poznań. Z tego grona w sobotę na pewno nie zagra tylko Klepczarek, który ostatnio występował w ukraińskim zespole Tawrija Symferopol i ostrowczanie będą musieli jeszcze poczekać na komplet dokumentów z tego właśnie klubu.
Nie bez znaczenia pozostaje także fakt zmiany na stanowisku trenera KSZO. Rafała Wójcika zastąpił w minionym tygodniu Zbigniew Stefaniak, który z zawodnikami przeprowadził zaledwie trzy treningi. Z pewnością więc zawodnicy będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony na boisku w meczu z Resovią. - Na razie mam naprawdę małe rozeznanie jeśli chodzi o zespół. Myślę, że w meczu z Resovią w większości będziemy grali to co drużyna prezentowała poprzednio i dopiero potem będę mógł wyciągnąć wnioski. Nie chce w tej chwili robić rewolucji, bo może wcale ona nie będzie potrzebna. Szkoda, ze przyszedłem trochę późno tutaj, bo gdybym był wcześniej to może w międzyczasie byłby jakiś sparing, a tak to jest jedna wielka niewiadoma. Pozytywne myślenie i wiara w zwycięstwo powinny nam pomóc - powiedział trener KSZO SSA.
Goście sobotniego spotkania zaczęli sezon poniżej oczekiwań. Niespełnione nadzieje i brak wyników spowodowały, że już po czterech kolejkach z pracą pożegnał się Artur Łuczyk, którego zastąpił Marcin Jałocha. W błędzie są więc kibice, którzy sądzili, że to jednak trener KSZO SSA Rafał Wójcik był pierwszym szkoleniowcem, który pożegnał się z zespołem w rozgrywkach II ligi. Nowy trener w debiucie z Okocimskim Brzesko nie odczarował jednak zespołu, który w lidze od pięciu kolejek pozostaje bez zdobytej bramki. W środę Resovia w ramach rozgrywek o Puchar Polski w 1/32 zmierzyła się z drużyną Ekstraklasy - Podbeskidziem Bielsko-Biała. Biało-czerwoni dość szybko, bo już w 2. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Dariusza Kantora, jednak później strzelali już tylko gracze Podbeskidzia i ostatecznie resoviacy ulegli 1:3.
Jedno jest pewne. Zawodnicy KSZO SSA zrobią wszystko, aby to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść, woli walki i sportowej złości, a także ambicji nie można im odmówić, co udowodnili ostrowieckiej publiczności choćby w meczu z lubelskim Motorem, w którym walczyli do końca o jak najlepszy wynik. Jak sami piłkarze podkreślają, teraz sytuacja w klubie jest diametralnie inna od tej sprzed kilku tygodni, więc i na boisku powinno być to widoczne.
- Na razie sytuacja jakoś się unormowała. Przybyło kilku chłopaków, którzy wzmocnili nasz skład i plany są takie, że pop prostu chcemy wygrywać mecze. Udało nam się raz, ale miejmy nadzieję, że będziemy to powtarzać częściej. Można powiedzieć, że sytuacja w klubie jest teraz stabilna, więc z bajowym nastawieniem nie pozostaje nam nic innego jak tylko wygrywać kolejne potyczki. Mam nadzieję, że przy coraz liczniejszej publiczności, bo nie od dzisiaj wiadomo, ze jak są na stadionie kibice, to jest dla kogo grać - dodał kapitan KSZO SSA, Radosław Kardas.
KSZO SSA Ostrowiec Św. - Resovia Rzeszów / sb 27.08.2011r., godz. 17.00
Przewidywane składy:
KSZO SSA: Misztal - Łatkowski, Kardas, Byrtek, Stachurski - Persona, Stąporski, Mąka, Żak - Dziadowicz, Kapsa (Czyż).
Resovia: Pietryka - Krzak, Baran, Bogacz, Szkolnik - Ogrodnik, Chrabąszcz, Cygnar, Piechniak - Czeneszkow, Twardowski.
Sędzia: Grzegorz Jabłoński (Kraków).