To nie było najlepsze wejście w mecz w historii piłki nożnej. Maximillian Oyedele zmienił w przerwie Rafała Augustyniaka i pierwsze minuty miał po prostu fatalne.
Niedawny debiutant w reprezentacji Polski zaczął od prostej straty. Ona jeszcze nie niosła za sobą konsekwencji, ale to, co wydarzyło się w 49. minucie określa się jako piłkarski kryminał.
Najpierw Oyedele stracił piłkę w prosty sposób na własnej połowie, później próbował to naprawić, odebrał futbolówkę, jednak stracił ją po raz drugi.
To wykorzystał Juliusz Letniowski. Nie zastanawiał się długo pomocnik Miedzi Legnica i oddał soczysty strzał z dwudziestu metrów. Stojący między słupkami Gabriel Kobylak nie miał nic do powiedzenia i pierwszoligowiec wyszedł na sensacyjne prowadzenie w spotkaniu z Legią Warszawa.
Zobacz stratę Oyedele i strzał Letniowskiego:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili. Stracili gola, a po 10 sekundach był już remis