Niedziela w Premier League: 150 milionów funtów za Bale'a! Ferguson chciał van Persiego

Tottenham Hotspur jest gotów sprzedać Garetha Bale'a, jeśli jakiś klub zaproponuje za niego... 150 milionów funtów! To byłby absolutny rekord w historii światowego futbolu. Tymczasem Alex Ferguson przyznał, że wiele lat temu interesował się Robinem van Persim.

150 milionów funtów za Bale'a!

Zdaniem Sunday Mirror Tottenham Hotspur ustalił cenę za Garetha Bale'a. Jeśli jakiś klub jest nim zainteresowany to musi wyłożyć na niego - uwaga - 150 milionów funtów!

To byłby największy w historii futbolu transfer. Póki co rekordzistą jest Cristiano Ronaldo, który za "zaledwie" 80 milionów funtów trafił do Realu Madryt. Wcześniej spekulowało się, że Walijczyk ma w kontrakcie zapisaną sumę odstępnego. Miała ona wynosić 50 milionów funtów. Tymczasem okazało się to nieprawdą i Manchester City musi odłożyć plany pozyskania 22-latka na inną okazję. 
Alex Ferguson: Chciałem van Persiego

Menedżer Manchesteru United Sir Alex Ferguson przyznał, że chciał pozyskać Robina van Persiego zanim Arsenal Londyn ściągnął go do siebie. Czerwone Diabły wysyłały skautów na mecze Feyenoordu Rotterdam, gdzie wówczas grał Holender.

- Pamiętam jak w drodze powrotnej byliśmy oglądać van Persiego w meczu rezerw. Byliśmy bardzo zainteresowani nim, ale akurat tego dnia nie zagrał pełnych 90 minut, bo albo dostał czerwoną kartkę, albo został zmieniony. Już nie pamiętam jak to dokładnie było. Później nie zrobiliśmy żadnego ruchu - powiedział Ferguson. 

Villas-Boas znów musi bronić Torresa

Po raz kolejny Fernando Torres zawiódł kibiców Chelsea Londyn. Hiszpan miał okazję pokonać bramkarza Norwich City, ale nie zdołał umieścić futbolówki w siatce Kanarków. Po meczu ponownie spadła na niego fala krytyki.

- Miał kilka okazji i by je okazje trzeba się odpowiednio ustawiać, a on to robił - zaczyna swoją obronę Torresa Andre Villas-Boas. - Jeśli miałby nieco więcej szczęścia, zdobyłby z pewnością bramkę. Stworzyliśmy wystarczająco dużo okazji, by wygrać ten mecz. Nie mam na myśli naszych napastników, ale i także pomocników. Myślę, że jesteśmy w czołowej trójce, jeśli chodzi o stwarzane sytuacje, brakuje tylko skuteczności. Tak jest przez cały sezon - dodał Portugalczyk.

Skrót Norwich - Chelsea:


Dalglish wściekły po porażce i obwinia piłkarzy

Swojej złości po porażce z przedostatnim zespołem Boltonem Wanderers nie krył Kenny Dalglish. Menedżer Liverpoolu nie potrafił przełknąć tego, że zawodnicy nie włożyli w mecz z Kłusakami odpowiedniej ilości zaangażowania.

- Liverpool był zawsze budowany na szacunku wobec innych. Są oparte na podejściu, że następny mecz jest najważniejszy, a nie ten, który jest później. Jeśli potrzebowali lekcji, to ją dostali. Jeśli sądzą, że mogą tylko wyjść na boisku, uzyskać odpowiedni wynik i nie walczyć tyle oraz nie włożyć w to tyle wysiłku, co rywale, to dzisiaj mieli lekcję. Jeśli wyciągnęli z niej wnioski, to dobrze, ale musimy patrzeć na siebie - nic nie ujmując Owenowi Coyle'owi i temu, jak grał Bolton - i na to, co możemy zrobić, by w przyszłości to już się nie stało - powiedział wyraźnie wściekły Dalglish.

Skrót meczu Bolton - Liverpool:


Modric celem numer 1 dla Man Utd

Według Mial on Sunday pomocnik Tottenhamu Hotspur Luka Modric znajduje się na celowniku Manchesteru United. Latem Czerwone Diabły mają zrobić wszystko, żeby ściągnąć reprezentanta Chorwacji na Old Trafford.

Mogą wydać na niego nawet 50 milionów funtów, czyli dużo więcej niż proponowała Chelsea latem 2011 roku. Wcześniej wydawało się, że Wesley Sneijder zostanie nowym graczem mistrzów Anglii, ale Holender chciał zarabiać aż 250 tysięcy funtów tygodniowo.

Luis Nani: Kompany mógł mi zrobić krzywdę

Skrzydłowy Manchesteru United Luis Nani odniósł się do sytuacji, w której Vincent Kompany dostał czerwoną kartkę. Belg wprawdzie nie dotknął Portugalczyka, ale jego zdaniem mogłoby się źle skończyć, gdyby Nani nie podskoczył.

Przeskoczyłem nad jego nogami. Jednak jeśli bym tego nie zrobił, to mogłoby mnie tu dziś nie być, ponieważ leczyłbym poważny uraz. To był bardzo niebezpieczny wślizg. On wszedł we mnie dwiema nogami. Decyzja arbitra była taka, a nie inna. Należy ją po prostu uszanować - powiedział Nani.

Sunderland odrzucił oferty

 Ji Dong-won mógł odejść w styczniu z Sunderlandu. Menedżer zespołu Martin O'Neill przyznał, że otrzymał propozycje kupna oraz wypożyczenia reprezentanta Korei Południowej od klubów zagranicznych. Nie zdecydował się jednak oddać 20-latka, z którym wiąże przyszłość na Stadium of Light.

Źródło artykułu: