Reuters / Stringer / Na zdjęciu: Blaise Matuidi (z prawej)

Kolejny przypadek rasizmu w Serie A. Blaise Matuidi nie da się zastraszyć

Piotr Bobakowski

30-letni Blaise Matuidi padł ofiarą rasistowskiego zachowania kibiców w trakcie meczu ligowego Juventusu z Cagliari (1:0). Kilka dni temu do podobnego skandalu z udziałem Francuza doszło w Weronie.

Francuski piłkarz Juventusu Turyn, Blaise Matuidi padł ofiarą rasistowskich obelg podczas sobotniego meczu Starej Damy z Cagliari (1:0) w Serie A. Czarnoskóry pomocnik Juve bezskutecznie prosił sędziego o interwencję. Po meczu skomentował incydent w mediach społecznościowych.

- Dzisiaj doświadczyłem rasizmu podczas meczu. Słabi ludzie próbują zastraszać nienawiścią. Ja nie jestem człowiekiem nienawiści i mogę tylko żałować tych, którzy dają zły przykład. Piłka nożna to sposób na szerzenie równości, pasji i inspiracji, dlatego jestem tutaj. Pokój - napisał zawodnik turyńskiej drużyny na Instagramie.


Przypomnijmy, że kilka dni temu władze Serie A nałożyły karę 20 tys. euro oraz zamknęły sektor Curva Sud na stadionie w Weronie (z zawieszeniem na okres próbny jednego roku) za chóralne śpiewy o podłożu rasistowskim fanów zespołu Hellas Verona, które skierowane były pod adresem Matuidiego w trakcie grudniowej potyczki ligowej.

62-krotny reprezentant Francji trafił do Turynu latem 2017 r. z Paris Saint-Germain. Włoski klub zapłacił za wychowanka akademii piłkarskiej INF Clairefontaine ok. 20 mln euro. - Jestem zachwycony. To zaszczyt, że będę mógł nosić barwy Juventusu. Nie mogę się doczekać aż wyjdę na boisko i rozpocznę nowy sezon - mówił mediom przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek.

ZOBACZ WIDEO Znakomite interwencje Szczęsnego pomogły Juventusowi. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl