Śląsk Wrocław na ostatniej prostej. "Sytuacja jest jasna"

Kamil Kołsut

Szczypiorniści Śląska Wrocław zaczynają ostatnią część sezonu PGNiG Superligi. Podopieczni Piotra Przybeckiego w ciągu dziesięciu dni rozegrają trzy mecze, które przesądzą o ich przyszłości.

Podopieczni Piotra Przybeckiego najpierw na własnym parkiecie zmierzą się z Nielbą Wągrowiec oraz Zagłębiem Lubin. Następnie - 20 maja - czeka ich wyjazd na Pomorze i konfrontacja z Wybrzeżem Gdańsk. Tylko komplet zwycięstw da wrocławianom szansę na zajęcie w tabeli dziewiątej lokaty.

- Podczas ostatniego meczu z Wybrzeżem coś w naszej grze drgnęło. Wciąż mamy szansę na utrzymanie. Musimy ją wykorzystać - zapowiada w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener, Piotr Przybecki.

Jego podopieczni w trzech dotychczasowych meczach fazy play-out zdobyli dwa punkty. Cieniem na dorobku Śląska kładzie się przede wszystkim wyjazdowa porażka z Nielbą Wągrowiec. Właśnie tych dwóch punktów może na mecie sezonu zabraknąć wrocławianom w wyścigu o zachowanie ligowego bytu.

- Nasza sytuacja jest jasna. Trzeba wygrać dwa najbliższe mecze i jechać do Gdańska powalczyć - mówi Przybecki.

W najbliższy weekend jego zespół będzie musiał sobie radzić bez Marcina Schodowskiego, a problemy zdrowotne ma także Michał Adamuszek. Wszyscy pozostali zawodnicy są w pełni sił. Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 15:00.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl