Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Kanadyjczycy cieszą się z bramki

Pjongczang 2018. Wielkie strzelanie w meczu o brąz! Wojtek Wolski i spółka pokonali Czechów

Rafał Smoliński

Hokejowa reprezentacja Kanady wywalczyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W sobotnim spotkaniu zawodnicy z Kraju Klonowego Liścia pokonali Czechów 6:4, a jedną bramkę zdobył urodzony w Polsce Wojtek Wolski.

Oba zespoły spotkały się już w fazie grupowej. Wówczas hokeiści naszych południowych sąsiadów wygrali 3:2, a o zwycięstwie zadecydowała seria rzutów karnych. W sobotę stawką meczu był brązowy medal zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W półfinale Czesi ulegli Rosjanom, zaś Kanadyjczycy Niemcom, ale obie drużyny chciały zakończyć turniej pozytywnym akcentem.

W pierwszej tercji panowie zaczęli wielkie strzelanie po ośmiu minutach ciszy. Wynik otworzył Andrew Ebbett, od którego łyżwy odbił się krążek po zagraniu Mata Robinsona. Minęło tylko 16 sekund, a Czesi wyrównali. Dwójkową akcję zwieńczył strzałem Martin Ruzicka. Ledwie gra została wznowiona i było już 2:1 dla złotych medalistów z Soczi. Spod niebieskiej linii uderzył Cody Goloubef, zaś Chris Kelly skutecznie zmienił lot krążka. Przed końcem premierowej odsłony na 3:1 podwyższył Derek Roy, posyłając "gumę" po lodzie pod parkanami Pavla Francouza.

Druga część spotkania nie przyniosła zmiany rezultatu. Kanadyjczycy bardzo dobrze się bronili i groźnie kontratakowali. Bliski szczęścia był Rene Bourque, lecz przegrał pojedynek z czeskim bramkarzem. Do strzelania goli hokeiści wrócili dopiero w trzeciej tercji. W 46. minucie kolejnym świetnym podaniem popisał się Brandon Kozun, który idealnie obsłużył Ebbetta. Minęło 46 sekund, a drugą bramkę dla naszych południowych sąsiadów zdobył Jan Kovar. W 50. minucie na 5:2 podwyższył Kelly, który uderzył znakomicie w długi róg bramki.

Mecz zrobił się bardzo widowiskowy. Wydawało się, że Martin Erat zmniejszył stratę, ale wideoweryfikacja wykazała, że jeden z zawodników stał w polu bramkowym i przeszkadzał Kevinowi Poulinowi. Gol nie został uznany. W 56. minucie Kanadyjczycy wyprowadzili trójkową akcję, którą zwieńczył Wojtek Wolski i było 6:2. Czesi jednak nie poddali się i walczyli do samego końca. Dwie bramki zdobył Roman Cervenka. Tę drugą w sytuacji gdy na lodzie było 6 na 4. Kolejne ściągnięcie Francouza nie przyniosło już zmiany rezultatu. Hokeiści z Kraju Klonowego Liścia przetrwali napór rywali i wygrali ostatecznie 6:4.

Spotkanie o złoty medal zimowych igrzysk w Pjongczangu pomiędzy Olimpijczykami z Rosji a Niemcami zostanie rozegrane w niedzielę o godz. 5:10 polskiego czasu.

Czechy - Kanada 4:6 (1:3, 0:0, 3:3)

Bramki:
0:1 - Ebbett (Robinson, Gragnani) 9' (5 na 4)
1:1 - Ruzicka (Cervenka) 10'
1:2 - Kelly (Goloubef, Klinkhammer) 10'
1:3 - Roy (Kozun, Bourque) 16'
1:4 - Ebbett (Kozun, Goloubef) 46'
2:4 - Kovar (Horak, Repik) 47'
2:5 - Kelly (Klinkhammer) 50'
2:6 - Wolski (Howden) 56'
3:6 - Cervenka (Nakladal, Mertl) 57'
4:6 - Cervenka (Horak, Mozik) 58' (6 na 4)

Strzały: 34-26
Kary: 4-6

ZOBACZ WIDEO Kontrowersje po notach sędziowskich na igrzyskach. "Nie mamy czasu na powtórki"
 

< Przejdź na wp.pl