MŚ: Jakub Szałankiewicz i Michał Kądzioła rzutem na taśmę w fazie play-off

Szymon Łożyński

Po dwóch porażkach Biało-Czerwoni musieli wygrać z najsłabszym zespołem grupy A, by pozostać w turnieju. Polacy sprostali zadaniu i rozgromili outsiderów z Salwadoru.

Trwa dobra passa polskich par w piątym dniu mistrzostw świata. Po przedpołudniowych zwycięstwach Kingi Kołosińskiej / Moniki Brzostek oraz Jagody Gruszczyńskiej / Karoliny Baran triumf odnieśli także Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz.

Polacy przed wtorkowym pojedynkiem stali pod ścianą. Od pierwszego meczu w Holandii prezentowali efektowną, ale nie efektywną siatkówkę. Dwukrotnie po porażce w tie-breaku musieli uznać wyższość rywali. Najpierw Biało-Czerwoni przegrali z kubańską parą Sergio Gonzalez / Nivaldo Gomez, a w niedzielę lepsi od nich okazali się gospodarze Reinder Nummerdor i Christiaan Varenhorst.

Michał Kądzioła
Takie wyniki sprawiły, że tylko ewentualne zwycięstwo w trzecim spotkaniu dawało Biało-Czerwonym awans do 1/16 finału. Drabinka jednak sprzyjała Polakom, bowiem na koniec fazy grupowej zmierzyli się z outsiderami grupy A. Reprezentujący Salwador Carlos Escobar i David Vargas w dwóch wcześniejszych pojedynkach nie nawiązali walki z rywalami i tak było również we wtorek. 

Polski duet od pierwszych akcji meczu narzucił swój rytm gry. W obu setach przeciwnicy popełnili zbyt wiele błędów własnych, by móc myśleć o jakiejkolwiek walce. Biało-Czerwoni tym razem połączyli efektowność z efektywnością co przyniosło wymierne efekty w postaci gładkiej wygranej. Biorąc pod uwagę problemy zdrowotne Michała Kądzioły przed mistrzostwami świata, awans Polaków do 1/16 finału można rozpatrywać w kategoriach małego sukcesu. 

grupa A:
Kądzioła/Szałankiewicz (Polska) - Escobar/Vargas (Salwador)
2:0 (21:6, 21:11)

Miejsce Drużyna Punkty Z-P Sety
1 Gonzalez/Nivaldo 4 2-0 4:1
2 Nummerdor/Varenhorst 4 2-0 4:1
3 Kądzioła/Szałankiewicz 4 1-2 4:4
4 Escobar/Vargas 3 0-3 0:6


< Przejdź na wp.pl