WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Michal Doleżal

Doleżal zmienia pracę. "Na własne życzenie"

Robert Czykiel

Michal Doleżal przez ostatnie dwa lata był asystentem Stefana Horngachera w niemieckiej kadrze skoczków. Czech jednak podjął decyzję, że miniony sezon będzie jego ostatnim w tym zespole.

Michal Doleżal przez kilka lat pracował w Polsce i pozostawił po sobie dobre wspomnienia. Pod jego opieką Dawid Kubacki, Piotr Żyła, czy Kamil Stoch osiągali sukcesy, o jakich w minionym sezonie mogli tylko pomarzyć. Dwa lata temu jego czas dobiegł końca.

Polski Związek Narciarski chciał go zwolnić, ale Czech ubiegł działaczy i jako pierwszy ogłosił, że sam odchodzi. Niedługo później dołączył do reprezentacji Niemiec, w której był asystentem Stefana Horngachera.

Po dwóch latach Doleżal zakończył kolejny etap swojej kariery. Niemiecki związek narciarski poinformował, że 46-latek zakończył współpracę. Jak pisze sport1.de, Michal "odszedł na własną prośbę".

Na razie nie wiadomo, co będzie robić czeski szkoleniowiec w najbliższej przyszłości. Możliwe, że dostał ciekawą propozycję i niebawem będzie samodzielnie prowadzić jakąś kadrę. Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych miesiącach.

Michal Doleżal w przeszłości sam był skoczkiem. Potem poszedł w "trenerkę". Najpierw był asystentem Horngachera w polskiej kadrze, a potem go zastąpił na stanowisku pierwszego trenera.

Zamieszanie w polskich skokach. Dowiedział się o zwolnieniu z... mediów >>
W reprezentacji zostało... dwóch zawodników. Potężne problemy naszych sąsiadów >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?
 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl