Tragiczna śmierć piłkarza. Dostał cios kolanem w głowę podczas meczu
Michaelem Favre szybko zajęły się służby medyczne, jednak lekarze nie byli już w stanie go uratować. Zawodnik pozostawił żonę i dwójkę dzieci.
Do tragicznego wypadku doszło w Argentynie, w prowincji Entre Rios. Michael Favre, piłkarz zespołu San Jorge de Villa Elisa, uległ - wydawało się - niegroźnemu wypadkowi w czasie spotkania.
Kłócił się z Geronimo Quintaną, który przypadkowo uderzył go kolanem w głowę podczas walki o piłkę. Favre wstał i zaczął coś tłumaczyć przeciwnikowi. Wtedy do dwóch piłkarzy podbiegli inni i zaczęło się małe zamieszanie.
Kiedy inni byli zajęci awanturą, nikt nie zauważył, że Favre - który ponownie upadł - nie może wstać z murawy. Za chwilę leżał nieprzytomny na ziemi.
Szybko został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Nie jest jasne, co było przyczyną zgonu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Kaka błyszczy jak za dawnych lat