PAP/EPA

Kowalczyk skomentowała swój występ. Już wie, nad czym musi pracować przed IO

Robert Czykiel

Polska biegaczka z dobrej strony zaprezentowała się na olimpijskiej trasie. Jedynym problemem był zjazd, ale nasza zawodniczka ma już plan.

Justyna Kowalczyk ma za sobą pierwszy dzień startów w południowokoreańskim Pjongczang. Polska biegaczka narciarska w sprincie stylem klasycznym zajęła czwarte miejsce. Celem naszej sportsmenki nie są jednak zwycięstwa w Pucharze Świata.

Za rok w Pjongczang odbędą się zimowe igrzyska olimpijskie. Kowalczyk zatem wykorzystuje każdą chwilę, aby zapoznać się z trasami, na których będzie walczyć o medale. Piątkowe zawody pozwoliły jej wyciągnąć pierwsze wnioski.

W sprincie największą przeszkodą okazał się zjazd. To w tym elemencie Polka spisywała się najsłabiej. Kowalczyk jednak nie załamuje rąk i z optymizmem patrzy na przyszłość.

W kolejnym wpisie, który pojawił się kilka godzin później na Facebooku, sportsmenka z Kasiny Wielkiej dodała, że jest zadowolona ze swojej formy.

Mistrzyni olimpijska z Soczi w sobotę będzie rywalizowała w biegu łączonym. W niedzielę odbędą się zawody drużynowe, w których Justyna Kowalczyk nie wystartuje.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: takie rzeczy widuje się rzadko. Niecodzienny gol z Brazylii

 

< Przejdź na wp.pl