Getty Images / Na zdjęciu: flaga Rosji

Wniosek Rosjan został rozpatrzony... pozytywnie

Mateusz Byczkowski

Dwa rosyjskie kluby złożyły apelację do Komisji Odwoławczej Europejskiej Unii Tenisa Stołowego (ETTU), którą rozpatrzono pozytywnie. Obie ekipy miały zagrać przeciwko sobie w półfinale Ligi Mistrzów, ale zostały zdyskwalifikowane.

Po rozpoczęciu agresji militarnej w Ukrainie pod koniec lutego sporo federacji zadecydowało o wyrzuceniu rosyjskich zespołów z międzynarodowych rozgrywek. Tak było również w przypadku Ligi Mistrzów w tenisie stołowym.

Europejska Unia Tenisa Stołowego (ETTU) podjęła decyzję o zdyskwalifikowaniu drużyn Fakieł Gazprom Orenburg i TTSC UMMC Jekaterynburg. Oba zespoły miały zagrać przeciwko sobie w półfinale.

W drugim FC Saarbruecken przegrała z Borussią Duesseldorf, która wskutek decyzji federacji została uznana triumfatorem rozgrywek. Jednak Komisja Odwoławcza Europejskiej Unii Tenisa Stołowego anulowała triumf niemieckiego klubu.

W uzasadnieniu stwierdzono, że klubów nie powinno postrzegać się tak jak reprezentacji narodowych. Zalecono też, aby rozegrać zaległy półfinał i finał. Zdaniem zastępcy prezydenta ETTU, Niemki Heike Ahlert, mało prawdopodobne jest, aby zalecenia Komisji Odwoławczej zrealizowały się.

Decyzja federacji na pewno nie przejdzie bez echa. - Byliśmy smutnymi zwycięzcami Ligi Mistrzów w marcu, ale teraz nawet nie wiemy, czy możemy czuć się mistrzami czy też nie - przyznał trener zespołu Andreas Preus, cytowany przez PAP.

Zobacz też:
Ćwierćfinały Lotto Superligi na żywo w Sportklubie!
KTS Enea Siarkopol zagra o 31. tytuł mistrzowski

< Przejdź na wp.pl