Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Dominic Thiem

Niespodziewana zapaść pogrążyła dawnego mistrza. Trzygodzinny maraton Andy'ego Murraya

Rafał Smoliński

Dominic Thiem zmarnował wielką szansę, aby awansować do II rundy prestiżowego turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Indian Wells. Zwycięstwo na inaugurację odniósł za to trzykrotny mistrz wielkoszlemowy, Andy Murray.

W 2019 roku Dominic Thiem triumfował w BNP Paribas Open, dzięki czemu wywalczył premierowe mistrzostwo rangi ATP Masters 1000. Teraz Austriak stara się odnaleźć dawną formę. Organizatorzy turnieju w Indian Wells przyznali mu dziką kartę. W czwartek po trzysetowym boju przegrał z Adrianem Mannarino 6:4, 4:6, 6:7(5).

29-latek z Wiener Neustadt na pewno na czego żałować. Tak bardzo potrzebuje zwycięstw, a w meczu z Francuzem prowadził już 6:4, 4:1. Od tego momentu niespodziewanie przegrał pięć gemów z rzędu i jego leworęczny przeciwnik powrócił do gry. Thiem był bliski wygranej również w trzeciej partii, jednak w tie-breaku nie wykorzystał prowadzenia 5-3.

- Zdawałem sobie sprawę z tego, że jeśli będę grać swoje, to przegram ten mecz. Starałem się zatem przejąć inicjatywę, być trochę agresywniejszy i to zadziałało. Bardzo dobrze returnowałem w ważnych momentach i uważam, że to było kluczowe - powiedział Mannarino (cytat za ATP), który w sobotnim meczu II rundy zmierzy się z Włochem Lorenzo Musettim. Bilans pokonanego Thiema w sezonie 2023 wynosi teraz 1-7.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
 

Losu Austriaka nie podzielił w czwartek Andy Murray. Brytyjczyk po zażartym boju przegrał pierwszego seta, ale w dwóch kolejnych ciężko pracował i pokonał finalnie Argentyńczyka Tomasa Martina Etcheverry'ego 6:7(5), 6:1, 6:4. Były lider rankingu ATP miał aż 20 break pointów, lecz wykorzystał tylko cztery z nich. Sam stracił podanie tylko raz, dlatego po trzech godzinach i 12 minutach awansował do II rundy.

- Bardzo ciężko przepracowałem okres przygotowawczy, aby znaleźć się w świetnej pozycji pod względem fizycznym. Jestem bardzo umotywowany. Nawet gdy muszę gonić wynik, to ciągle walczę, staram się znaleźć rozwiązanie. Wygrałem już trochę meczów, które gdyby odbywały się w zeszłym roku, to nie zakończyłyby się moim zwycięstwem - stwierdził Murray, który w sobotę spotka się z Hiszpanem Pablo Carreno.

Trzysetowy bój stoczył również w czwartek Richard Gasquet. Doświadczony Francuz pokonał jednak Chorwata Bornę Gojo 6:4, 6:7(5), 6:2 i tym samym został rywalem Włocha Jannika Sinnera. Trudności z odniesieniem zwycięstwa miał Pedro Martinez. Hiszpan wygrał ze Szwajcarem Markiem-Andreą Hueslerem 7:6(4), 3:6, 6:4, dzięki czemu zagra w II rundzie z Kanadyjczykiem Feliksem Augerem-Aliassime'em.

W sesji wieczornej z cennej wygranej cieszył się Amerykanin Jack Sock. Nagrodzony dziką kartą były ósmy tenisista świata zwyciężył Francuza Gregoire'a Barrere'a 6:4, 6:2. Teraz na jego drodze stanie Argentyńczyk Francisco Cerundolo. Z kwalifikacji do II rundy awansował natomiast Rinky Hijikata. Australijczyk okazał się lepszy od Szweda Mikaela Ymera 6:4, 7:5 i w sobotę będzie przeciwnikiem Argentyńczyka Sebastiana Baeza.

Słowak Alex Molcan zdecydowanie pokonał Hiszpana Alberta Ramosa 6:3, 6:2 i będzie przeciwnikiem Chorwata Borny Coricia. Losy meczu I rundy w wielkim stylu odwrócił Marton Fucsovics. Węgier zwyciężył Amerykanina Jeffreya Johna Wolfa 1:6, 6:0, 6:3 i w sobotę zmierzy się z Australijczykiem Aleksem de Minaurem.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,8 mln dolarów
czwartek, 9 marca

I runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania) - Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) 6:7(5), 6:1, 6:4
Jack Sock (USA, WC) - Gregoire Barrere (Francja) 6:4, 6:2
Pedro Martinez (Hiszpania) - Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria) 7:6(4), 3:6, 6:4
Rinky Hijikata (Australia, Q) - Mikael Ymer (Szwecja) 6:4, 7:5
Alex Molcan (Słowacja) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 6:2
Marton Fucsovics (Węgry) -Jeffrey John Wolf (USA) 1:6, 6:0, 6:3
Richard Gasquet (Francja) - Borna Gojo (Chorwacja, Q) 6:4, 6:7(5), 6:2
Adrian Mannarino (Francja) - Dominic Thiem (Austria, WC) 4:6, 6:4, 7:6(5)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Stan Wawrinka po czterech latach znów w Indian Wells. Wysokie zwycięstwa gospodarzy

< Przejdź na wp.pl