Klasyfikowana obecnie na 11. miejscu w światowym rankingu Daria Kasatkina kilka lat temu zrobiła swój "coming out", wyznając, że spotyka się z łyżwiarką figurową Natalią Zabijako. Obecnie jest jedną z nielicznych zawodniczek, które otwarcie przyznały się do bycia członkinią społeczności LGBTQ+.
Podczas zeszłorocznego Wimbledonu Kasatkina wyraziła zastrzeżenia co do organizacji finałów w Arabii Saudyjskiej, mówiąc, że jest "wiele kwestii dotyczących tego kraju". Teraz jednak sytuacja się odmieniła.
- Dano mi gwarancje, że nic mi nie będzie - powiedziała w wywiadzie dla BBC Sport, zapytana o to, czy zawodniczki homoseksualne powinny czuć się komfortowo biorąc udział w turnieju w kraju, gdzie nie są respektowane prawa kobiet i społeczności LGBTQ+.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"
W pomeczowym wywiadzie, którego udzieliła po zwycięstwie nad rodaczką Anastazją Pawluczenkową, mówiła o korzyściach płynących z przeniesienia finałowej imprezy touru do Rijadu na okres przynajmniej trzech najbliższych sezonów.
- Widzimy, że Saudyjczycy są teraz bardzo zainteresowani sportem, chcą go rozwijać. Tak długo, jak daje to szansę tamtejszym ludziom, młodym dzieciom i kobietom, aby faktycznie zobaczyć ten sport - aby mogli go oglądać, grać w niego, uczestniczyć w nim, myślę, że jest to świetne - skwitowała cytowana przez BBC Sport była zawodniczka topowej 10.
Organizacja Human Rights Watch poinformowała BBC w grudniu, że saudyjskie sądy skazywały ludzi za promowanie homoseksualności w Internecie i dodała, że "osoby LGBTQ+ w Arabii Saudyjskiej muszą stosować skrajną autocenzurę, aby przetrwać w codziennym życiu".
W odpowiedzi Arij Almutabagani - prezeska Saudyjskiej Federacji Tenisowej - powiedziała, że homoseksualni gracze nie muszą zachowywać się inaczej niż w miejscach takich jak Abu Zabi i Dubaj, gdzie odbywają się już turnieje WTA.
- Ludzie mogą zachowywać się tak, jak chcą - nie ma nic, co mówi, że możesz lub nie możesz się zachowywać w określony sposób. Trzeba tylko zrozumieć, że każdy kraj ma swoje zasady i tradycje - powiedziała.
Steve Simon, dyrektor generalny WTA, powiedział, że przedstawiciele społeczności LGBTQ+ uczestniczyli w podróżach do Arabii Saudyjskiej przed zawarciem umowy na organizację WTA Finals. Dzięki podróżom byli w stanie stwierdzić jak w rzeczywistości wygląda życie osób o odmiennej orientacji seksualnej w tym kraju.
Zobacz także:
Niewiarygodne, co Świątek zrobiła na korcie. To nie żart
Hubert Hurkacz zachował zimną krew. Dwusetowy bój z Niemcem