Justyna Kowalczyk stanęła w obronie Agnieszki Radwańskiej. "Sportowiec to tylko człowiek"

Rafał Malinowski

Nie wiedzie się w ostatnich tygodniach Agnieszce Radwańskiej. Najlepsza polska tenisistka znajduje się w kiepskiej formie, przez co szybko odpada z turniejów.

W obronie "Isi" stanęła Justyna Kowalczyk, która w swojej karierze nie raz i nie dwa borykała się z podobnymi problemami. - Ubolewam, że moja wiedza na temat treningu tenisowego opiera się na tym, co przeczytam na forach pod artykułami opisującymi grę Agnieszki Radwańskiej. Myślę sobie, że to mogą być opinie dokładnie tych samych znawców, którzy uzewnętrzniają się pod materiałami o mnie. A że o życiu sportowca ze świecznika wiem wszystko, nie potrafię przemilczeć tego, co czytam na temat Radwańskiej - napisała Kowalczyk w swoim felietonie na łamach serwisu sport.pl.

- Drodzy pomagacze, hejterzy, wujkowie dobra rada i inni wszechwiedzący - sportowiec to tylko człowiek. Maszyny się często nie rodzą. Nie znam Agnieszki. Nie wiem nawet, czy ją lubię czy nie. Mogę was jednak zapewnić, że wy też o niej niewiele wiecie. A precyzując: wiecie dokładnie tyle, ile ona chce, żebyście wiedzieli. Nie macie pojęcia o kontekście decyzji, które podejmuje. Często sportowiec musi wybierać mniejsze zło - dodała mistrzyni olimpijska.

Justyna Kowalczyk twierdzi, że gdy przez długi czas jest się na topie, to kryzys formy jest rzeczą nieuniknioną. Przypomnijmy, że Agnieszka Radwańska odpadła w ubiegłym tygodniu już w pierwszej rundzie zmagań na kortach Rolanda Garrosa. Isia formy ma szukać w turnieju WTA w Nottingham.

Cały felieton na sport.pl.

#dziejesiewsporcie: Trener Wolfsburga oblany piwem
 
Źródło: sport.wp.pl

< Przejdź na wp.pl