Getty Images / Alexander Scheuber / Na zdjęciu: Boris Becker

Boris Becker chce sprzedać trofea, aby spłacić długi. Nie może ich jednak znaleźć

Rafał Smoliński

Boris Becker postanowił sprzedać wywalczone na zawodowych kortach mistrzowskie trofea, aby spłacić część zadłużenia. Problem w tym, że utytułowany niemiecki tenisista nie może ich znaleźć.

Problemy finansowe Borisa Beckera są na tyle poważne, że w lipcu zeszłego roku brytyjski sąd uznał go za bankruta. Niemiecki tenisista prowadził bardzo wystawny tryb życia, dlatego szybko wpadł w kłopoty. Teraz "Wunderkind" chciał wystawić na aukcji wywalczone na kortach puchary, ale nie wszystkie jest w stanie odnaleźć.

Prowadząca postępowanie w jego sprawie brytyjska firma poinformowała, że Becker nie wie, gdzie zlokalizowane są mistrzowskie trofea i w związku z tym prosi opinię publiczną o pomoc w ich odzyskaniu. Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów to zwycięzca 49 turniejów głównego cyklu w singlu. W gronie zaginionych tytułów są te za wygranie Australian Open (1991, 1996) i Wimbledonu (1985, 1986, 1989).

Z wielkoszlemowych skalpów w kolekcji Beckera zachował się jedynie puchar za triumf w US Open 1989. "Bild" poinformował, że 50-letni Niemiec napisał już w tej sprawie do Tennis Australia, All England Clubu, Amerykańskiego Związku Tenisowego oraz Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław. Liczy, że uda mu się odzyskać przynajmniej część z tych trofeów. Według jego obliczeń zysk ze sprzedaży trzech wimbledońskich tytułów może wynieść nawet 1 mln euro.

ZOBACZ WIDEO: Niebywały wyczyn polskiego narciarza. "Sam się dziwię, że to zrobiłem" [1/3]
 

< Przejdź na wp.pl