Getty Images / Burak Akbulut/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Dominic Thiem

Układ się wypalił. Koniec współpracy Dominika Thiema z Guenterem Bresnikiem

Rafał Smoliński

Dominic Thiem na każdej płaszczyźnie zakończył współpracę z Günterem Bresnikiem. Austriacki trener i menedżer prowadził karierę finalisty Rolanda Garrosa 2018 przez ostatnie 17 lat.

O tym, że stosunki Dominika Thiema z Günterem Bresnikiem nie układają się należycie, mówiono już od dawna. W lutym Austriak poleciał do Amerykanki Południowej z Nicolasem Massu. Następnie były czołowy chilijski tenisista przyczynił się do triumfu 25-latka w Indian Wells, gdzie sięgnął po premierowe trofeum rangi ATP Masters 1000.

Thiem potrzebował nowego spojrzenia na swój tenis i takie dał mu Massu. W takich okolicznościach zbędna okazała się osoba Bresnika. Doświadczony szkoleniowiec najpierw przestał być trenerem aktualnego czwartego tenisisty świata, a teraz, po 17 latach współpracy, także jego menedżerem.

Ojciec Thiema, Wolfgang, potwierdził w rozmowie z austriackimi mediami, że separacja trwała już od kilku tygodni. - Ten związek był martwy, co obciążało Dominika - powiedział. Bresnik podziękował tenisiście, że był częścią jego zawodowej podróży. Zadeklarował także, że w razie potrzeby może służyć w charakterze doradczym.

Thiem podjął już decyzję, że jego nowym menedżerem będzie Herwig Straka. To dyrektor halowych zawodów ATP World Tour 500 w Wiedniu i osoba zasiadająca w zarządzie ATP jako przedstawiciel turniejów głównego cyklu.

Zobacz także:
Wimbledon: Hurkacz i Linette pewni startu. Świątek musi czekać
Radwańska odznaczona medalem 100-lecia Odzyskania Niepodległości

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Dariusz Mioduski zaskoczył wypowiedzią. "To zaklinanie rzeczywistości"
 

< Przejdź na wp.pl