Getty Images / Mark Metcalfe / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Tenis. Hubert Hurkacz przepytany przez fanów. Wierzy w powrót Roberta Kubicy do F1

Rafał Smoliński

Koronawirus sprawił, że wielu sportowców zdecydowało się pozostać w domach. Hubert Hurkacz wykorzystał ten czas, aby porozmawiać z kibicami. Sporo pytań dotyczyło zainteresowań polskiego tenisisty, w tym motoryzacji.

Hubert Hurkacz jest fanem szybkich aut. Lubi oglądać samochody wyścigowe na torze. W lutym razem z trenerem Craigiem Boyntonem odwiedził autodrom w Dubaju, a w mediach społecznościowych pochwalił się zdjęciem Ferrari.

"Hubi" nie uniknął pytań o motoryzacyjną pasję podczas rozmowy z fanami na Twitterze. Nasz reprezentant przyznał, że gdyby nie tenis, to najprawdopodobniej zostałby kierowcą wyścigowym lub koszykarzem. Do tego chciałby mieć w garażu auto marki McLaren.

23-latek z Wrocławia stara się oglądać wyścigi Formuły 1. Na czoło jego faworytów wysuwa się Robert Kubica, który jeszcze w minionym sezonie regularnie jeździł w królowej motorsportu. - Robert Kubica to mój ulubiony kierowca, mam nadzieję, że jeszcze raz powróci do Formuły 1 - wyznał Hurkacz. Krakowianin jest teraz rezerwowym kierowcą zespołu Alfa Romeo.

Aktualnie zdecydowana większość rozgrywek sportowych jest zawieszona z powodu pandemii koronawirusa. Na COVID-19 zachorowało już ponad 1,5 mln ludzi, a blisko 90 tys. straciło życie.

Czytaj także:
Szlachetny gest Nicka Kyrgiosa
Simona Halep nie traci pozytywnego nastawienia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: druga miłość Garetha Bale'a 

< Przejdź na wp.pl