PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Andy Murray

Gwiazdor tenisa błaga o pomoc. Zgubił obrączkę w niecodziennych okolicznościach

Piotr Bobakowski

- Wiem, jestem idiotą - mówi Andy Murray na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Słynny tenisista apeluje o pomoc w znalezieniu skradzionej obrączki.

Konieczność wysuszenia spoconych butów tenisowych sprawiła, że Andy Murray teraz będzie miał kłopoty w domu po tym, jak jego obuwie zostało skradzione spod samochodu - razem z obrączką przywiązaną do jednej ze sznurówek!

Brytyjski tenisista na swoim instagramowym profilu podał szczegóły nieprawdopodobnej historii i zwrócił się o pomoc do internautów.

- Wiem, jestem idiotą. Moje buty były wilgotne, spocone i śmierdzące. (...) Po powrocie do hotelu zdecydowałem, że muszę je trochę wysuszyć. Nie mam balkonu w pokoju i nie chciałem ich tu zostawiać, żeby śmierdziało w całym pomieszczeniu. Więc pomyślałem, że... zostawię buty pod samochodem na całą noc - zdradził Murray.

Rano okazało się jednak, że ktoś ukradł buty spod auta. - Kiedy rano wróciłem do samochodu, butów już nie było. (...) Potem mój fizjoterapeuta zapytał: "Gdzie jest twoja obrączka?". A ja odpowiedziałem: "O nie...!". Tak, moja obrączka również została skradziona. Nie trzeba dodawać, że w domu będą kłopoty, więc chcę spróbować ją odnaleźć. Proszę, jeśli kto coś wie, będzie to dla mnie bardzo pomocne - zwrócił się z prośbą do swoich fanów.

34-letni Murray, który w 2015 r. poślubił Kim Sears, od tamtej pory zawsze gra z obrączką przymocowaną do jednej ze sznurówek. W turnieju Indian Wells (4-17 października) niestety nie będzie to możliwe, chyba że skradziona obrączka szybko wróci do właściciela.

Zobacz:
Hubert Hurkacz wysoko rozstawiony w Indian Wells. Trafił do części drabinki z turniejową "jedynką"
Dzieli ich 100 miejsc, łączy pasja do tenisa. Hubert Hurkacz znów zagra z byłym liderem rankingu

ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!
 

< Przejdź na wp.pl