Getty Images / TPN / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek doceniła klasę rywalki. Mówi, gdzie popełniła błąd

Mateusz Kozanecki

To był istny dreszczowiec. Po trwającym ponad trzy godziny spotkaniu Iga Świątek awansowała do półfinału Australian Open. Polka na gorąco wskazała, w którym elemencie popełniła błąd.

Zajmująca 115. miejsce w rankingu WTA Kaia Kanepi była rewelacją turnieju. 36-letnia Estonka w IV rundzie wyeliminowała rozstawioną z "dwójką" Arynę Sabalenkę.

Kanepi zawiesiła poprzeczkę niezwykle wysoko. Świątek przegrała z nią pierwszego seta, a w drugim konieczne było przeprowadzenie tie-breaka. Pod koniec Estonka zaczęła opadać z sił. Tym samym Iga Świątek zameldowała się w półfinale.

- Cieszę się, że jeszcze mam głos. Dużo krzyczałam. Dziękuję kibicom, bo bez waszej energii trudno byłoby wygrać - powiedziała Iga Świątek zaraz po zakończeniu meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii
 

- Kanepi grała świetnie. Wydawało się, że wiele piłek będzie autowych, a one wchodziły w kort. Wiem, że powinnam do nich pobiec, ale nie spodziewałam się, że wejdą - dodała Polka.

20-latka przyznała ponadto, że w pierwszym secie miała wiele szans, które zmarnowała. Rywalka natomiast wykorzystała swoją szansę i wygrała tę partię.

- Powinnam skupić się na przyszłości, a nie na rozpamiętywaniu tego, co było. To był błąd - podkreśliła zawodniczka.

W półfinale Iga Świątek zmierzy się z Danielle Collins. Ich spotkanie odbędzie się w czwartek, 27 stycznia około godz. 11:30 czasu polskiego.

Czytaj także:
Polka w półfinale Australian Open. Kim jest rywalka Igi Świątek?
Amerykanka pokazała moc. Alize Cornet zatrzymana

< Przejdź na wp.pl