Marc Marquez: Mogłem stracić sporo punktów
Trwa świetna seria Marca Marqueza w MotoGP. W sobotę hiszpański motocyklista wygrał ósmy wyścig z rzędu i jego przewaga nad resztą stawki ponownie wzrosła.
W piątkowych kwalifikacjach, które miały niestandardowy przebieg z powodu opadów deszczu, Marc Marquez zajął drugie miejsce. Zawodnik Repsol Honda Team był spokojny o postawę w wyścigu, jednak w sobotę główną rolę ponownie odegrała pogoda. Zawodnicy ruszyli do wyścigu na oponach przeznaczonych na mokrą nawierzchnię, jednak z czasem tor zaczął przesychać i motocykliści musieli zjechać do boksów po motocykle z oponami na suchy tor.
"MM93" objął prowadzenie zaraz po starcie i jeszcze na pierwszym okrążeniu musiał odpierać ataki Andrei Dovizioso. Obaj motocykliści ponownie starli się po wymianie opon na slicki - wtedy Włoch wykorzystał błąd aktualnego mistrza świata i objął prowadzenie w wyścigu. Jednak po kilku okrążeniach w Assen ponownie spadł deszcz i motocykliści po raz kolejny musieli zmieniać motocykle. W końcówce wyścigu na tych oponach lepiej radził sobie Marquez, który wyprzedził Dovizioso, notując przy tym najlepszy czas okrążenia.
Marquez odniósł ósme z rzędu zwycięstwo w tym sezonie, ale kosztowało go to sporo wysiłku. - To był ciężki dzień, bo w tym wyścigu mogłem stracić sporo punktów. Tymczasem okazało się, że po raz kolejny powiększyliśmy naszą przewagę nad resztą zawodników. Dlatego jestem bardzo zadowolony z tego, jak to wszystko się ułożyło - powiedział "MM93".
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!