Valentino Rossi: Start z drugiego rzędu nie jest katastrofą

Łukasz Kuczera

Valentino Rossi po raz kolejny w tym sezonie nie może być w pełni zadowolony z wyniku osiągniętego w kwalifikacjach. W sobotę "Doctor" wykręcił szósty czas na torze Silverstone.

Pole position do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii zdobył Marc Marquez. Pierwszą linię uzupełnią Andrea Dovizioso oraz Jorge Lorenzo. Po raz kolejny w tym sezonie słabiej w kwalifikacjach wypadł Valentino Rossi.

Doświadczony Włoch został sklasyfikowany na szóstej pozycji. - Mam powody do zmartwień, ale też do zadowolenia. W treningach zrobiliśmy spore postępy w porównaniu do piątku i miałem dobre tempo. Niestety, z kwalifikacji nie mogę jednak być zadowolony, ponieważ mogłem wypaść dużo lepiej. Mam trochę rywali z przodu do minięcia, ale start z drugiego rzędu nie jest katastrofą. To będzie dobre dla wyścigu - stwierdził zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.

Czy Valentino Rossi ukończy wyścig na Silverstone na podium?
"Doctor" nie ukrywa, że przed niedzielnym wyścigiem jego zespół musi wprowadzić kolejne poprawki do motocykla. - Musimy rozwiązać drobne problemy, które nas tutaj dotykają. Chodzi mi przede wszystkim o moment hamowania, gdy wchodzę w zakręt. To jest do poprawy. W piątek miałem też problem z balansem motocykla i przednią oponą, więc w zakrętach mocno cierpiałem. Tym bardziej, że na tym torze mamy sporo zakrętów. Jednak udało nam się to już poprawić i w sobotę balans był dużo lepszy. To pomogło mi w poprawieniu czasów - dodał Rossi.

< Przejdź na wp.pl