WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Szymon Woźniak

Żużel. Siódemka półfinałów. Zabójczy tercet Stali dał jej finał. Miśkowiak przyćmił kolegów

TJ

Siódemka wspaniałych fazy półfinałowej to przede wszystkim tercet seniorów Moje Bermudy Stali Gorzów, która wyeliminowała faworyzowanego rywala. Zmarzlik, Woźniak i Vaculik stanęli na wysokości zadania. Za słabe wsparcie dostał z kolei Miśkowiak.

Siódemka półfinałów PGE Ekstraligi:

Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 13+1 i 17+1 pkt. Miał trochę problemów na swoim torze, bo jego występ nie był taki, z którego mógłby być zadowolony, ale minęły dwa dni i w Częstochowie był po prostu poza zasięgiem rywali. Faza play-off w wykonaniu lidera gorzowian jest po prostu zjawiskowa. Zdobył w niej już 67 punktów i 2 bonusy!

Szymon Woźniak (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 15+1 i 10 pkt. Bohater zawodów na Stadionie im. Edwarda Jancarza, a także bardzo ważne ogniwo w rewanżu w Częstochowie. Wrócił na poziom z początku sezonu, gdzie imponował startami i odważną, zdecydowaną jazdą na dystansie. Końcówki obu spotkań były jego.

Martin Vaculik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 12 i 14+2 pkt. Starał się dorównywać Zmarzlikowi i to mu się udawało. Pod nieobecność Andersa Thomsena spoczęła na nim większa odpowiedzialność i on to udźwignął. A należy pamiętać, że słowacki jeździec dopiero co wrócił po kontuzji i miesięcznej przerwie.

ZOBACZ WIDEO Co dalej z Emilem Sajfudinowem? Właściciel Apatora zabrał głos 

Jarosław Hampel (Motor Lublin) - 9 i 12+2 pkt. W Toruniu jeszcze było dość w kratkę, ale za to w drugim pojedynku z Apatorem nie można było się do niego o cokolwiek przyczepić. Szczególnie druga faza zawodów, w której Motor uciekł była w jego wykonaniu znakomita, wręcz bezbłędna. Kibicom przekazał radosną nowiną o pozostaniu w Lublinie na kolejny sezon.

Robert Lambert (For Nature Solutions Apator Toruń) - 14 i 13 pkt. Lider Aniołów w obu spotkaniach i choć drobnych pomyłek nie uniknął, to z jego jazdy w toruńskim obozie należy być zadowolonym. Szarpał, walczył, był skuteczny, wygrywał wyścigi.

Jakub Miśkowiak (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 12+1 i 9 pkt. Nieustannie potwierdza, że jest najlepszym juniorem w PGE Ekstralidze. Lepiej spisał się na wyjeździe niż u siebie, ale i tak pretensji do niego mieć nie można. Wygrał 6 z 10 biegów przeciwko gorzowianom. Punktowo był w półfinałowym dwumeczu lepszy od Leona Madsena.

Mateusz Cierniak (Motor Lublin) 0 i 14 pkt. Cóż za metamorfoza. W Toruniu dwukrotnie przegrał z Mateuszem Affeltem i w ogóle tam punktów nie zdobył, tymczasem po dwóch dobach otarł się o komplet, tracąc zaledwie punkt i zaliczając bezsprzecznie najlepszy występ w karierze w najwyższej lidze.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Jarosław Hampel rozwiał wątpliwości. Podjął decyzję ws. przyszłego sezonu
Motor Lublin w finale PGE Ekstraligi! Robert Lambert sam meczu nie wygra
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl