Materiały prasowe

Rewolucyjne rozwiązania konstruktora bydgoskiej "Pesy" w żużlu

Damian Gapiński

Być może już wkrótce prawdopodobieństwo urazów żużlowców zostanie zminimalizowane poprzez rewolucyjne rozwiązania zaproponowane przez bydgoskiego inżyniera.

Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz to polskie przedsiębiorstwo produkujące i remontujące pojazdy szynowe, zarówno dla transportu kolejowego, jak i miejskiego. Jeden z konstruktorów tej firmy - Tomasz Muszalski został poproszony przez Krzysztofa Cegielskiego o prezentację rozwiązań, które przygotował specjalnie z myślą o sporcie żużlowym. - Zaprosiłem Tomasza Muszalskiego, który ma ciekawe rozwiązania problemów, o których w ostatnich latach wiele mówiono, ale niekoniecznie był pomysł na ich rozwiązanie. Co najważniejsze, trzeba będzie przekonać FIM, że są one optymalne. Na wiosnę zaproponowane przez Tomasza Muszalskiego pomysły będą testowane na torze bydgoskiej Polonii, jeżeli oczywiście GKSŻ wyrazi na to zgodę. Myślę jednak, że władzom polskiego żużla na tym temacie będzie zależało, bo przegląd band na polskich torach nie wypadł najlepiej. Są one zbyt twarde, co powoduje kontuzje zawodników - powiedział Krzysztof Cegielski.

Tomasz Muszalski zaproponował rozwiązania kluczowych z punktu widzenia bezpieczeństwa zawodników zagadnień. Pierwsze z nich dotyczy dmuchanych band, które w momencie uderzenia odbijają w górę, co powodowało, że zawodnicy uderzali w twardą bandę. Druga kwestia dotyczy nowej konstrukcji samej dmuchanej bandy. Wreszcie trzecia, to rozwiązania dotyczące bramy wjazdowej do parku maszyn. - Oceniam te rozwiązania jako rewolucyjne i z pewnością wniosą one dużo dobrego w zakresie bezpieczeństwa zawodników. Od sezonu 2016 pewne rozwiązania mają wejść w formie zaleceń, a od roku 2017 mają stać się już obowiązkowe. Cieszę się, że problem bezpieczeństwa zawodników został dostrzeżony - powiedział Krzysztof Cegielski.

Na kolejnych podstronach prezentujemy grafiki przedstawiające opatentowane rozwiązania problemów z opisami Tomasza Muszalskiego, konstruktora bydgoskiej PESY.


[nextpage]

Rozwiązanie problemu wsuwania się zawodników pod dmuchane bandy w sporcie żużlowym

Upadający zawodnicy często lądują pod dmuchaną bandą
Nowy sposób mocowania band będzie wymagał ingerencji w tor
Jedyna ingerencja w tor, jaka będzie konieczna do wykonania przy projekcie to wyżłobienie kanału o szerokości ok. 20cm i głębokości ok. 30cm. Głębokość powinna być dopasowana tak, aby punkty montażowe osłon band były poniżej powierzchni toru, ale też nie za głęboko, ponieważ może to mocno utrudnić ewentualny demontaż osłon.
- Zaproponowane przeze mnie rozwiązanie (spawana płyta z hakiem), jest tylko jedną z propozycji, równie dobrze można zastosować normalne wkręty do betonu zakończone odpowiednio ukształtowanym hakiem. Zdecydowałem się akurat na takie rozwiązanie, ponieważ daje ono większą wytrzymałość przy uderzeniu (trudniej będzie wyrwać taką płytkę niż pojedynczy wkręt). Co za tym idzie, pozwoli to na zastosowanie mniejszej liczby punktów montażowych, czyli całe zabezpieczenie będzie łatwiej demontowalne. Płyta może być wbetonowana w wylewkę lub w narożnikach przykręcona czterema wkrętami do betonu - wyjaśnia Tomasz Muszalski.

Sposób mocowania osłony bandy

Sposób mocowania
Sposób mocowania osłony bandy
Sposób mocowania osłony bandy
- Przezroczysta warstwa to nawierzchnia toru (w celu pokazania że haki oraz uprzęże będą znajdować się pod powierzchnią toru zrobiłem wyświetlanie przezroczyste). Gdyby były nad torem, istniałoby ryzyko zahaczenia hakiem motocykla. Od strony toru, uprzęże byłyby całkowicie zasypane, zatem ewentualna wymiana dmuchanych band w przypadku ich uszkodzenia podczas zawodów, byłaby możliwa poprzez odczepienie sprężyny naciągowej za bandą i przeciągnięcie osłony na tor, wtedy mamy swobodny dostęp do dmuchanej bandy - powiedział konstruktor bandy.

[nextpage]

Nowe rozwiązania proponowane w zakresie bramy wjazdowej do parku maszyn

Wszystkie propozycje mają element wspólny - to osłona bandy. Sprężyna naciągowa pozwala na odpowiednią jej pracę i odkształcenia w przypadku uderzenia zawodnika w bandę. W przypadku bramy wjazdowej do parku maszyn mamy dodatkowo kanał kablowy, w który na stałe zamontowana byłaby szyna, co pozwoli na łatwe przesuwanie bramy.

[nextpage]

Alternatywa dla dmuchanych band

Panele band dmuchanych można zastąpić materacami, takimi jakie wykorzystywane są przykładowo w skoku o tyczce czy w innych sportach. Materace miałyby mieć długość 3m, łączone między sobą byłyby silnymi rzepami, tak aby zabezpieczyć ich przesuwanie względem siebie. Pierwsza warstwa miałaby spełniać zadanie "wyłapywania" zawodnika (tak aby zawodnik nie odbił się od bandy lecz był przez nią wchłonięty) oraz przede wszystkim absorbowania największej energii kinetycznej zawodnika. W przypadku silnego uderzenia, druga warstwa przejmuje nadwyżkę energii jakiej nie jest w stanie przyjąć pierwsza warstwa. Ostatecznością jest trzecia warstwa, która jest zbudowana z materacy o największej gęstości, a tym samym jest warstwą najtwardszą. Cały pakiet materacy łączony jest między sobą na rzepy a całość utrzymywana jest poprzez standardową osłonę bandy.

Podstawowe zalety nowego rozwiązania to większa wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne, prostsza konstrukcja, rozwiązanie o wiele tańsze od dotychczasowych, brak potrzeby zasilania sprężonym powietrzem, tak jak ma to miejsce w przypadku band dmuchanych.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl