Do zdarzenia z udziałem Kacpera Tkocza doszło w biegu młodzieżowym. Zawodnik Innpro ROW-u Rybnik jechał przed Bartoszem Curzytkiem, który zdecydował się przeprowadzić atak na wyjściu z pierwszego wirażu trzeciego okrążenia.
Junior z Rzeszowa wpadł w przeciwnika, a ten z impetem uderzył w bandę, gdzie nie było już dmuchanych elementów. Przy żużlowcu ze Śląska szybko pojawiły się służby medyczne i przetransportowały go do szpitala na szczegółowe badania.
Zawodnik uskarżał się na ból kości ogonowej. W środę Innpro ROW poinformował, że u zawodnika stwierdzono uraz miednicy oraz odmę płuc.
"Na ten moment lekarze określają stan pacjenta jako stabilny i nie przewidują żadnej operacji. Jutro (czyt. w czwartek - dop. red.) zostaną wykonane kolejne badania" - poinformowano w komunikacie.
Czytaj także:
1. Co dalej ze współpracą Włókniarza z Tauronem?
2. Tungate wpakował Jamroga w bandę. Tak się wytłumaczył
ZOBACZ WIDEO: Patryk Dudek w lepszej formie niż przed rokiem. "To będzie kolejny temat do rozmów"