Polki w tym sezonie z dobrej strony pokazują się w biegach sztafetowych. Sygnał, że mogą walczyć o medal podczas najważniejszej imprezy sezonu dały podczas biegu w Hochfilzen, gdzie zajęły czwartą pozycję. Wysoką formę Biało-Czerwone potwierdziły w Presque Isle. W USA również były czwarte, ale do upragnionego miejsca na podium zabrakło kilku metrów.
- Nie chcę rozdawać medali przed mistrzostwami. Każdy wie, że wielokrotnie miałyśmy szansę na medal. Jeśli dopisze nam szczęście, to kto wie. Na pewno damy z siebie wszystko. A jak będzie? Przekonamy się już 11 marca - mówiła przed mistrzostwami świata Krystyna Guzik, która pobiegnie na ostatniej zmianie. W tym sezonie jest ona w wysokiej formie, a potwierdziła ją podczas biegu indywidualnego, w którym była siódma.
Polki w Oslo pobiegną w takim samym zestawieniu, jak w Presque Isle. Na pierwszej zmianie pobiegnie Magdalena Gwizdoń, a na kolejnych odcinkach pojawią się Monika Hojnisz i Weronika Nowakowska. O sukces w sztafecie nie będzie łatwo, każda z zawodniczek musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Optymizmem może napawać dyspozycja strzelecka w biegu indywidualnym. Polki popełniły łącznie 7 pudeł na 80 strzałów.
W walce o medale liczyć będą się Norweżki, które nieść będzie doping miejscowej publiczności. Równym składem dysponują Niemki i Francuzki. Na medal liczą Czeszki, a nie można zapominać również o zawsze groźnych Rosjankach czy Ukrainkach. Kandydatek do medali jest wiele. Początek biegu sztafetowego zaplanowany jest na 15:30. Relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty, a transmisję z niego oglądać można na antenie stacji Eurosport 1.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: fenomenalna seria bramkarza
Źródło: WP SportoweFakty