Biathlon. Monika Hojnisz-Staręga błysnęła formą. Ósme miejsce w biegu indywidualnym w Oestersund

Biathlon. Niezniszczalna jak Magdalena Gwizdoń. Polka zaczęła swój 25. sezon w Pucharze Świata

Bieg indywidualny to najbardziej wymagająca biathlonowa konkurencja. Zawodniczki mają w nim do pokonania 15 kilometrów i czekają je cztery wizyty na strzelnicy. Za każdy niecelny strzał do ich czasu doliczana jest karna minuta. Z reguły dobrze w tej konkurencji radzi sobie Monika Hojnisz-Staręga. Polka potwierdziła tę tezę w nielubianym przez siebie Oestersund.

Hojnisz-Staręga zaliczyła dwa pudła na strzelnicy. Oba podczas drugiego strzelania. Z rytmu wybiła ją łuska, która nie wyleciała z karabinu. Przez to zaliczyła dwa pudła. Pozostałe próby były jednak skuteczne i Polka przesuwała się w górę klasyfikacji. Ostatecznie bieg zakończyła na ósmym miejscu i zasygnalizowała wysoką formę na starcie sezonu.

Zawody zakończyły się triumfem Francuzki Justine Braisaz, która również dwukrotnie pomyliła się na strzelnicy. Miała 11 sekund przewagi nad Juliją Dzhyma. Ukrainka popisała się stuprocentową skutecznością, ale wiele straciła podczas biegu. Na najniższym stopniu podium stanęła Francuzka Julia Simon.

ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy

Słabo spisały się pozostałe Polki. Co prawda Kamila Żuk na półmetku miała nawet szansę na miejsce w czołowej dziesiątce, ale po pięciu pudłach w dwóch kolejnych strzelaniach spadła na 55. miejsce. 80. była Magdalena Gwizdoń (6 karnych minut), a Kinga Zbylut (8 karnych minut) zajęła dopiero 95. lokatę. Bieg ukończyło 100 zawodniczek.

Wyniki:

Zobacz także:
Biathlon. Martin Fourcade wygrał bieg indywidualny w Oestersund. Grzegorz Guzik blisko punktów
Biathlon. Kamila Żuk punktuje mimo choroby. "To jeszcze nie był mój bieg