Choć słynący z profesjonalnej kompleksowej bazy treningowej Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Spale jest oblegany przez sportowców, to nie wszyscy z nich chętnie wybierają to popularne miejsce jako bazę do swoich treningów.
Marcin Lewandowski przyznaje, że stara się unikać spalskiego COS. - To wylęgarnia bakterii. Przebywa tam dużo ludzi i łatwo od kogoś się zarazić - mówi dla "Faktu" tegoroczny mistrz Europy w hali w biegu na 1500 metrów. Jego słowa podziela biegaczka Sofia Ennaoui, która żali się, że w Spale bardzo łatwo o chorobę.
Są sportowcy, którzy nie wyobrażają sobie innego miejsca do przygotowań niż spalski Ośrodek Przygotowań Olimpijskich Co więcej, ryzyko zagrożenia bakteriami traktują jako jedną z korzyści w okresie przygotowawczym.
- Mi też zdarza się złapać wirusa w Spale, ale to mnie tylko wzmacnia. Każdy obóz zimą mam w tym ośrodku. Wyjazdy do ciepłych krajów nie są mi potrzebne - kontrargumentuje Kamila Lićwinko, brązowa medalistka tegorocznych mistrzostw świata w skoku wzwyż.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Jakub Błaszczykowski z golem i asystą! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy trzeba zamykać szkoły i przedszkola, gdyż dzieci chorują?