Fatalny weekend dla Polski. Nie ma nawet światełka w tunelu

Getty Images / Kevin Voigt/DeFodi Images / Na zdjęciu: Monika Skinder
Getty Images / Kevin Voigt/DeFodi Images / Na zdjęciu: Monika Skinder

Biegaczki i biegacze z Polski fatalnie spisali się w szwedzkim Oestersund. Nikt z Biało-Czerwonych nie zanotował udanych startów zarówno w sprincie, jak i w biegu na 10 km stylem dowolnym. Kluczowe role odegrali Skandynawowie oraz Jessica Diggins.

Biegaczki i biegacze względem poprzedniego weekendu nie mieli do pokonania dalekiej trasy, biorąc pod uwagę realia Pucharu Świata. Ze szwedzkiego Gaellivare przenieśli się do oddalonego o niecałe 700 kilometrów Oestersund, by przystąpić do zmagań w sprincie.

U kobiet w finale wystąpiły cztery biegaczki ze Skandynawii, a stawkę uzupełniły Amerykanki. Najszybsza okazała się Szwedka Emma Ribom, a jej rodaczki, Linn Svahn i Moa Lundgren zajęły odpowiednio 3. i 6. miejsce. Za plecami Ribom zameldowała się Norweżka Kristine Stavaas Skistad, a Rosie Brennan ukończyła zmagania przed Jessica Diggins, która triumfowała w poprzednim tygodniu.

Polek nie zobaczyliśmy nawet w ćwierćfinale. W kwalifikacjach Monika Skinder zajęła 38. lokatę, a Weronika Kaleta była 51. Awans do głównej rywalizacji uzyskało 30 najlepszych biegaczek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia

Z kolei finał u mężczyzn był norwesko-amerykański. Wystąpiło w nim czterech biegaczy ze Skandynawii, a do tego dwóch z USA. Pewny triumf odniósł powracający do rywalizacji Johannes Hoesflot Klaebo, który zdecydowanie odstawił rywali. Za jego plecami uplasował się rodak Erik Valnes. Podium uzupełnił James Clinton Schoonmaker, będąc lepszym od Bena Ogdena. Dalsze miejsca zajęli Norwegowie, a mianowicie Haavard Solaas Taugboel i Even Northug.

Jeżeli chodzi o Polaków, to można by podsumować ich jednym słowem - wystartowali. Oczywiście komplet naszych biegaczy nie awansował do głównej rywalizacji. Na 53. miejscu sklasyfikowano Macieja Staręgę, a lokatę niżej Kamila Burego. 70. pozycję zajął z kolei Robert Bugara.

Natomiast w niedzielę rywalizowano w biegu na 10 km stylem dowolnym. U kobiet najlepsza okazała się Diggins, a za jej plecami sklasyfikowano Norweżkę Heidi Weng i Niemkę Victorię Carl. Ribom, która była najlepsza w sprincie zamknęła pierwszą dziesiątkę. Jeżeli chodzi o Polki, to 38. miejsce zajęła Izabela Marcisz, a 52. była Kaleta. Skinder tym razem nie wystartowała.

A u mężczyzn znów miały miejsce nieoficjalne mistrzostwa Norwegii. Pierwsze pięć miejsc zajęli biegacze z tego kraju, a jeszcze dwóch znalazło się w TOP10. Triumfator sprintu, czyli Klaebo był 7., a najlepszy okazał się Harald Oestberg Amundsen. Na odległej 55. lokacie bieg ukończył Dominik Bury. 69. był jego brat Kamil, a 78. Sebastian Bryja.

Przeczytaj także:
Jest załamana. "Kiedy zobaczyłam dwie kreski, byłam w szoku"

Komentarze (1)
avatar
collins01
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co dalej? Jak co roku czyli nic...Wstyd na całą Europę jakiego nie było nigdy w historii...