Szwedki i Rosjanie najlepsi w Mediolanie

Rywalizacja w Mediolanie nie dostarczyła szczególnie wielkich emocji. Zupełnie płaska trasa w centrum miasta nie sprzyjała walce i próbom ataku, w związku z czym kolejne zmiany miały praktycznie identyczny scenariusz - na czele plasowała się cały czas liczna grupa, w której znajdowały się wszystkie reprezentacje. Prawdziwa rywalizacja toczyła się więc dopiero na ostatnim odcinku przed metą.

Spośród pań najwięcej sił na finiszu zachowała Ida Ingemarsdotter. Szwedka, która w sobotę triumfowała indywidualnie, dzień później zapewniła sobie i Hannie Brodin również zwycięstwo w sztafecie. Ingemarsdotter podobnie jak dzień wcześniej tak i teraz stoczyła pojedynek z Kikkan Randall i znów okazała się lepsza od Amerykanki biegnącej z Jessicą Diggins. Tuż za tą dwójką sklasyfikowana została Kanadyjka Chandra Crawford startująca w parze z Perianne Jones.

Podobny scenariusz miała również rywalizacja mężczyzn - przez cały dystans prawie wszystkie zespoły biegły razem i emocje przyniósł dopiero finisz. Po zwycięstwo sięgnęli Rosjanie w składzie Aleksiej Pietuchow i Nikołaj Moriłow, lepsi o zaledwie 0,2 sekundy niż Szwedzi Calle Halfvarsson i Teodor Peterson i o 0,6 sekundy niż Włosi David Hofer i Fulvio Scola.