W sobotę zasłabnięcie, w niedzielę rezygnacja. Norweska biegaczka wycofana z Tour de Ski

Newspix / Tomasz Markowski/Newspix.pl
Newspix / Tomasz Markowski/Newspix.pl

Astrid Uhrenholdt Jacobsen zasłabła na mecie sobotniego etapu Tour de Ski. W niedzielę zabraknie jej na starcie - lekarz norweskiej reprezentacji zdecydował o wycofaniu narciarki z dalszego udziału w zawodach.

Zasłabnięcie Astrid Uhrenholdt Jacobsen wyglądało dość groźnie, ale ostatecznie Norweżka z pomocą doktora i trenera zdołała podnieść się ze śniegu. Odwodniony i przemęczony organizm stopniowo dochodził do siebie, jednak w niedzielne przedpołudnie oficjalnie potwierdzono, że dla Jacobsen Tour de Ski jest już zakończony.

- Rozmawialiśmy z Astrid na ten temat rano. Wciąż jest trochę zmęczona i jeszcze nie w pełni gotowa żeby znów rywalizować. Generalnie jest ok, zjadła śniadanie, normalnie się porusza, ale nie wydobrzała jeszcze na tyle by startować w zawodach. Tour de Ski to trudna impreza, a ona potrzebuje jeszcze trochę czasu. Wraca więc do domu, tam odpocznie, i niedługo znów wróci do rywalizacji - powiedział lekarz norweskiej reprezentacji Fredrik S. Bendiksen.

W klasyfikacji łącznej Tour de Ski po dwóch etapach Jacobsen zajmowała jedenaste miejsce.

Justyna Kowalczyk: "odcięło" mnie. Czułam się okropnie

Źródło artykułu: