Pjongczang 2018: Norweżki wygrały sztafetę 4x5 km. Polska na dziesiątym miejscu
Norweżki wygrały biegową sztafetę 4x5 km na igrzyskach w Pjongczangu. Na ostatniej zmianie złoty medal dla swojego zespołu zapewniła Marit Bjoergen. Polki zajęły dziesiąte miejsce.
W przeszłości zdarzało się, że Kowalczyk potrafiła wywindować drużynę na lokaty w ścisłej czołówce, ale tym razem pozostała na dziewiątym miejscu, nawet zwiększając stratę do wielu zespołów. Na trzecim odcinku, już w stylu dowolnym, Polskę reprezentowała Martyna Galewicz, która spadła na jedenastą pozycję, a na czwartym Sylwia Jaśkowiec, która odzyskała dziesiąte miejsce i finiszowała właśnie na tej pozycji. Występ ostatniej z naszych zawodniczek można uznać za przyzwoity - Jaśkowiec wyprzedziła reprezentację Czech i była blisko doścignięcia sztafety Włoch.
Złote medale zdobyły Norweżki, choć w połowie konkurencji wydawało się, że może być o to trudno. Na drugiej zmianie kryzys spotkał bowiem Astrid Jacobsen, która na ostatnim kilometrze swojego odcinka straciła aż pół minuty do liderujących Szwedek i startujących pod flagą olimpijską Rosjanek. W kolejnych minutach fantastycznie wypadła jednak Ragnhild Haga i na trzeciej zmianie odrobiła całą stratę.
Finałowa zmiana była pojedynkiem Marit Bjoergen i Stiny Nilsson. Przez 5 kilometrów żadna nie zdołała uzyskać przewagi i wszystko rozstrzygnęło się na stadionie. W końcówce mocniejsza okazała się Bjoergen i zapewniła złoto dla swojej reprezentacji.
Młody zespół Rosjanek finiszował na trzeciej pozycji. Na ostatniej zmianie Anna Nieczajewskaja nie dała rady utrzymać tempa faworytek, ale ogólna ocena występu całej drużyny musi być bardzo pozytywna.
Wyniki:Miejsce | Kraj | Skład | Czas |
---|---|---|---|
1 | Norwegia | Oestberg, Jacobsen, Haga, Bjeorgen | 51:24,3 |
2 | Szwecja | Haag, Kalla, Andersson, Nilsson | +2,0 |
3 | OAR | Nieprajewa, Biełorukowa, Siedowa, Nieczajewskaja | +43,3 |
4 | Finlandia | Saarinen, Niskanen, Roponen, Parmakoski | +1:02,6 |
5 | USA | Caldwell, Bjornsen, Randall, Diggins | +1:20,5 |
6 | Niemcy | Boehler, Hennig, Carl, Ringwald | +1:49,4 |
10 | Polska | Marcisz, Kowalczyk, Galewicz, Jaśkowiec | +3:06,6 |
ZOBACZ WIDEO "Turyści" w Pjongczangu? Polscy olimpijczycy odpowiadają krytykom
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
ThorinS Zgłoś komentarz
Są prawdziwe choroby i choroby za pieniądze. Proste.. -
ThorinS Zgłoś komentarz
Są prawdziwe choroby i choroby za pieniądze. Proste.. -
global DJs Zgłoś komentarz
jakiś pojedynczych biegaczy z innych krajów, niezależnie czy ich sportowcy będą mieli astmę czy nie. Nawet będąc zdrowi, nie biorąc żadnych leków mogą wygrywać, stosując doping i nie być złapani- np. przetaczanie krwi. Jeżeli ma się kasę to są sukcesy. To proste. -
yes Zgłoś komentarz
W podsumowaniu igrzysk będzie miejsce w pierwsze dziesiątce... -
blondynka Zgłoś komentarz
uczciwe. -
Janerkalech Zgłoś komentarz
Kolejny sukces polskich sportowców na IO mam nadzieję że minister sportu z PiSu otrzyma następne kilkadziesiąt tys zł premii za wspaniałą pracę i rozsławianie naszego narodu -
stanino Zgłoś komentarz
no i okazuje sie za astmatyczki wygrały.Jesli Rosjan karze sie za doping to Norwegie powinno sie tez karac..Co to cała kadra to astmatycy? -
Mariusz Kwiatek Zgłoś komentarz
Norweżki maja 6000 dawek na astmę a my mamy 6000 arkuszy papieru ściernego do przyklejania pod narty -
Marek Organista Zgłoś komentarz
Wszystkie astmatyczki powinny być zdyskwalifikowany, w żadnej dziedzinie sportu wspomagacze powinny być zakazane. -
Blaszka Torun Zgłoś komentarz
Astmatyczki wygraly :( -
Pottermaniack Zgłoś komentarz
młoda. Marit pokazała swoją klasę, jest już tylko jeden złoty medal w klasyfikacji wszech czasów za swoimi utytułowanymi rodakami. Przebiegła sama cały dystans z wożącą się za nią Stiną i ponownie pokazała, że na finiszach nie ma na nią mocnych. Ragnhild także zaliczyła świetny bieg, spora nadrobiła po rozczarowującym biegu Astrid. A mogli wziąć Heidi... Charlotte na drugiej zmianie także klasa sama w sobie. Szkoda, że Sylwia i Ewelina pobiegły poniżej oczekiwań, pokazały się na Igrzyskach z dobrej strony w porównaniu z resztą sezonu. Stypendium przeszło koło nart. Królowa jest tylko jedna... -
Szymon Nazar Zgłoś komentarz
Narty źle nasmarowane, albo forma nie trafiona...