Tym samym potwierdziły się wcześniejsze doniesienia dziennikarza Dana Rafaela. To już kolejna zmiana terminu walki.
Przypomnijmy, że gala planowana na 13 sierpnia nie doszła ze skutku ze względu na kuriozalny powód - miesiąc miodowy Jennifer Lopez. Występ gwiazdy muzyki pop miał być główną atrakcją imprezy w Cali, planowanej na 40 tysięcy kibiców. Organizatorzy nie byli jednak pewni, czy Lopez zdoła dotrzeć na wydarzenie i odwołali jej koncert, a przy tym walkę Polaka z Kolumbijczykiem (czytaj więcej >>>).
Niepokonany Łukasz Różański cierpliwie czeka na szansę walki o pas. Pięściarz z Rzeszowa w maju ubiegłego roku pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Artura Szpilkę i zdobył pas WBC International w kategorii bridger.
Oscar Rivas w starciu z Polakiem będzie po raz pierwszy bronić tytułu mistrza świata. Wcześniej, podobnie jak Różański, rywalizował w kategorii ciężkiej, ale mierzył się z bardziej renomowanymi przeciwnikami. W pokonanym polu zostawił m.in. Bryanta Jenningsa.
Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta
ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku