To się nie mieści w głowie! Zobacz jakim skandalem zakończyła się ta walka
Starcie Logana Paula z Dillonem Danisem bardziej przypominało show niż bokserską walkę. Wygrał ją ten pierwszy. Po zakończeniu pojedynku doszło jednak do prawdziwej dogrywki. W ringu było kilkadziesiąt osób.
Walka miała być hitem, ale kibice mogą być rozczarowani. Danis postawił na show i pajacowanie. W bokserskim pojedynku próbował technik MMA. Chciał założyć przeciwnikowi gilotynę, za co został ukarany odjęciem punktu. Paul wtedy próbował uderzyć leżącego rywala.
I to był najciekawszy moment walki. W ringu doszło bowiem do wielkiej awantury. W pewnym momencie było w nim kilkadziesiąt osób. Ochrona musiała rozdzielać strony konfliktu. Całą sytuację można zobaczyć poniżej.
- Próbował wykonać gilotynę, ale uniemożliwiłem mu to. Przykro mi, że tak się to skończyło. Dillon to tchórz i zły człowiek - powiedział po walce Paul.
Ciosy Logana Paula częściej dochodziły do celu, ale żaden z nich nie sprawił, że rywal leżał na deskach. Ostatecznie o losach pojedynku zadecydowali sędziowie. Jednogłośnie dali oni wygraną Loganowi Paulowi.
Czytaj także:
Kosmos! Wydało się, ile Fury zarobi za walkę z Usykiem
Smutne wieści z Irlandii. Nie żyje medalista igrzysk olimpijskich