Regina Halmich to bez wątpienia ikona niemieckiego boksu. W trakcie swojej kariery stoczyła 56 zawodowych walk. Wygrała aż 54 z nich, jedną przegrała i raz zremisowała. W 1995 roku sięgnęła po pas mistrzowski federacji WIBF w kategorii muszej. Obroniła go 46 razy, a w 2007 roku przeszła na sportową emeryturę. Miała wtedy 31 lat.
Halmich za sprawą swoich sukcesów sportowych zdobyła ogromną popularność w Niemczech. Dwukrotnie zapozowała dla "Playboya", regularnie pojawiała się w znanych programach telewizyjnych. Okazało się jednak, że ma też swoich krytyków.
Jednym z nich był Stefan Raab. Komik i prezenter telewizyjny w swoim show wielokrotnie wyśmiewał się z mistrzyni świata i nawoływał ją do walki. Halmich przyjęła wyzwanie. Do ich pierwszego spotkania w ringu doszło w 2001 roku, w trakcie prowadzonego przez Raaba programu TV Total.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz
Chociaż kobieta była lżejsza o swojego przeciwnika o ponad 35 kilogramów, to bez problemu go wypunktowała. Co więcej, sędzia kilkukrotnie chciał przerwać pojedynek, jednak showman nie wyraził na to zgody. Później okazało się, że Halmich złamała mu nos.
Ich drugie starcie miało miejsce sześć lat później. Tym razem Raab było dużo lepiej przygotowany fizycznie i zapowiadał, że znokautuje Halmich. Tak się jednak nie stało. Bokserka w obecności 19 500 kibiców zgromadzonych w hali w Kolonii po sześciu rundach wygrała decyzją sędziowską.
W sobotę dojdzie więc do zwieńczenia tej trylogii. Raab ma obecnie 57 lat, jego rywalka jest o dekadę młodsza. Dla Halmich będzie to pierwszy pojedynek od 2007 roku, kiedy pożegnała się z fanami. Podkreślała tę zmianę również w rozmowie z niemiecką agencją SID.
- Teraz nie jestem już mistrzynią świata ani aktywną zawodniczką. Będę walczyła jako osoba prywatna. Może on myśli, że ma teraz największe szanse, ale muszę powiedzieć, że podczas treningu zdałam sobie sprawę, że nadal pamiętam wiele ze swojej zawodowej kariery - mówiła.
Raab w ostatnim czasie zamieszcza w mediach społecznościowych materiały, które mają sugerować, że znajduje się w nie najlepszej formie fizycznej i zmaga się z otyłością. Zdaniem Halmich komik będzie jednak dobrze przygotowany do pojedynku.
- To są gry umysłowe. Zobaczymy, jak będzie wyglądał w ringu. Myślę, że będzie sprawniejszy niż kiedykolwiek. Stanie tam z mięśniami i sześciopakiem i zaskoczy nas wszystkich - oceniła.