37-latek w grudniu minionego roku był o krok od spełnienia marzenia. Przypomnijmy, że Mateusz Masternak przystąpił wówczas do walki, której stawką był pas mistrza świata federacji WBO w wadze cruiser. Lepszy od niego okazał się jednak pochodzący z Wielkiej Brytanii Chris Billam-Smith.
Kilka miesięcy później reprezentant Polski wrócił i pokazał się z dobrej strony we Wrocławiu. Doświadczony pięściarz poradził sobie w starciu z Jeanem Jacquesem Olivierem, wygrywając przez techniczny nokaut.
Masternaka czeka kolejne wyzwanie. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Floyd Masson. Jeśli pięściarz zdoła pokonać australijskiego zawodnika, z całą pewnością przybliży się do kolejnej walki o mistrzowski tytuł.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska kulturystka oczarowała fanów. Przesłała pozdrowienia z Korei
Masson w przeszłości był mistrzem świata federacji IBO. Yves Ngabu odebrał ten pas 33-latkowi.
Pojedynek Masternaka z Massonem odbędzie się na gali Knockout Boxing Night 37. Wydarzenie zostało zaplanowane na 16 listopada. Polak ponownie będzie mógł zaprezentować się przed wrocławską publicznością w hali KGHM Arena.
Wasyl jakieś znajomości ma, ale inni mają lepsze.