Rekowski (9-0, 8 KO) rozkręcał się z każdą minutą pojedynku. Doświadczony "T-Rex" bez żadnych problemów trafiał McCalla (11-3-1, 10 KO) lewym sierpem i od drugiej rundy zaczął rozbijać beznadzieją obronę Amerykanina.
W trzeciej odsłonie Marcin przeszedł do zmasowanej ofensywy i niemiłosiernie bił 25-latka. McCall wyglądał źle, w dodatku nabawił się kontuzji nosa i porażka przez nokaut była jedynie kwestią czasu.
Pięściarz z Kościerzyny nie odpuszczał i dopiął swego w piątym starciu. Polak zasypał McCalla lawiną soczystych uderzeń, dołożył kończący prawy i syn "Atomowego Byka" nie potrafił zapanować nad nogami, po czym upadł na deski. Sędzia Robert Gortat zakończył egzekucję.