Sensacji nie było, Aleksander Powietkin sponiewierany przez Władimira Kliczkę

Wielkie nadzieje wiązano z Aleksandrem Powietkinem, ale Rosjanin wypadł równie słabo jak poprzedni rywale Władimira Kliczki i przegrał z kretesem.

W tym artykule dowiesz się o:

Premierowe fragmenty zwiastowały niemałe emocje, bo pretendent zaczął dużo odważniej niż wcześniejsi przeciwnicy Ukraińca. Szybko jednak został poskromiony i musiał nieco spuścić z tonu. Odczuł zwłaszcza kontrujący cios lewą ręką, po którym był liczony.

W dalszej części rywalizacji Władimir Kliczko robił to, czym imponuje od dawna. Nie pozwalał oponentowi skrócić dystansu, konsekwentnie wykorzystywał przewagę zasięgu ramion i odpierał każdy atak.

W siódmej rundzie Aleksander Powietkin przeżył prawdziwy koszmar. Podrażniony mistrz rzucił się na niego z prawdziwą lawiną ciosów. Efekt? Sędzia ringowy liczył Rosjanina aż trzykrotnie. Ten był niesamowicie poobijany, po gongu schodził do narożnika na miękkich nogach, mimo to zademonstrował wielką ambicję i kontynuował pojedynek.

Pomogło mu nieco to, że w kolejnych fragmentach Kliczko spuścił z tonu i tak falowych ataków już nie przypuszczał. Rundy mijały, Powietkin - wspierany przez żywiołowo reagujących kibiców - jakoś się trzymał, choć jego bezradność w ataku była porażająca.

"Sasza" wytrwał do końca i ostatecznie przegrał walkę na punkty (104:119 u wszystkich sędziów). Jego postawa była jednak rozczarowująca. Wielu ekspertów oczekiwało, że Rosjanin postawi czempionowi twardy opór, a być może nawet sprawi sensację. Srogo się jednak zawiedli, bo nic takiego nie miało miejsca. Ukrainiec bez najmniejszego trudu odniósł 61. zwycięstwo w zawodowej karierze i obronił cztery pasy mistrza świata (IBF, WBO, WBA i IBO). Powietkin doznał natomiast pierwszej porażki.

Komentarze (26)
avatar
Adriano
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No nie ma na Kliczków mocnych chyba, że sami między sobą by zawalczyli, ale tak się nigdy nie stanie.
Chciałbym, żeby jeszczed raz boksowali z Chris Arreola, David Haye. 
avatar
supero
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Totalny syf, nie dało sie tego oglądać. Dla mnie Kliczko to antybokser ale wykorzystują totalny brak w ciężkiej bokserów pokroju Tysona czy Lewisa.Z Tysonem nie przetrwał by nawet 3 rund w tamt Czytaj całość
avatar
tomek33
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niesamowity kryzys wagi ciężkiej. Walka trudna do oglądania, nowa wersja bokso-zapasów. Coś okropnego! 
avatar
Jaśuu
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tytuł powinien brzmieć: Boksu nie było! 
Andrzej M
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Śmieszna walka.Nieprzygotowany Powietkin który padł pierwszy raz na dechy po klasycznej "blaszce" w czoło.Waga ciężka leży i kwiczy ,nie da się tego oglądać i współczuje tym co wybulili na bile Czytaj całość