Były czempion World Boxing Organization przyjął 474 ciosy "Polskiego Księcia" (sam trafił 310 razy), a od połowy walki jego twarz pokryta była krwią. Prawdopodobnie w siódmej rundzie doznał rozległego złamania nosa, a jeszcze w trakcie jatki z Fonfarą bacznie przyglądał mu się lekarz. Promotor Cleverly'ego, Eddie Hearn poinformował, że zaraz po walce jego zawodnik trafił do szpitala, zmaga się z ogromnym bólem, ale wszystko jest w porządku.
Emocjonujące starcie Fonfara vs Cleverly było głównym wydarzeniem gali z cyklu Premier Boxing Champions. Pojedynek odbył się w hali UIC Pavilion w Chicago, a więc mieście w którym od lat mieszka najlepszy obecnie polski pięściarz kategorii półciężkiej.
Dla Fonfary jednogłośne zwycięstwo na punkty było trzecim triumfem od czasu porażki z Adonisem Stevensonem. W kwietniu zastopował idola meksykańskich kibiców, Julio Cesara Chaveza Juniora, a pod koniec ubiegłego roku wypunktował Doudou Ngumbu.
Zobacz także: Rośnie presja nad Arturem Szpilką w USA. "Oczekiwania są ogromne"