Artur Szpilka wraca! Rywalem Dominic Breazeale

East News / AFP/Mike Stobe / Deontay Wilder podczas walki z Arturem Szpilką
East News / AFP/Mike Stobe / Deontay Wilder podczas walki z Arturem Szpilką

Artur Szpilka, który od stycznia ubiegłego roku nie miał żadnej walki zawodowej, ogłosił swój powrót na ring. - Na sto procent wracam walczę w czerwcu lub lipcu - powiedział w nagraniu na Facebooku. Jego rywalem Dominic Breazeale.

W tym artykule dowiesz się o:

Po raz ostatni Artur Szpilka walkę zawodową toczył w styczniu ubiegłego roku. Przegrał wówczas przez KO pojedynek o tytuł mistrza świata WBC z Deontayem Wilderem. Do ringu wyszedł jednak z kontuzją lewej ręki, która w trakcie walki mocno się pogłębiła.

Później Polak musiał przejść operację, po której czekała go rehabilitacja i kilka miesięcy przerwy w treningach. Na ring Szpilka miał powrócić 25 lutego w Birmingham w stanie Alabama, a jego rywalem miał być Dominic Breazeale.

Ostatecznie Amerykanin zawalczył jednak z innym reprezentantem Polski Izuagbe Ugonohem.

Wiadomo już, że nie dojdzie do skutku również planowana na kwiecień walka Szpilki z Adamem Kownackim.

- Krótka wiadomość dla wszystkich kibiców: nie martwcie się, bo niedługo wracam na ring. Mój powrót trochę się przedłużył. Jestem już po rozmowach i wiem, że na sto procent nie walczę w kwietniu, ale na sto procent wracam w czerwcu lub lipcu - zapowiedział Artur Szpilka w krótkim nagraniu, zamieszczony na Facebooku.

- Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. To będzie duża walka. Będziecie zadowoleni, bo będzie to dużo lepszy rywal niż Adam Kownacki - dodał.

Kilka godzin później menadżer "Szpili" Andrzej Wasilewski zdradził, że w czerwcu uda się dopiąć walkę, do której miało dojść w lutym. Rywalem naszego ciężkiego będzie Breazeale.

ZOBACZ WIDEO: Ewa Piątkowska: konflikt z Ewą Brodnicką to najlepsze, co mi się przytrafiło

Źródło artykułu: