Niepokonany na zawodowych ringach Maciej Sulęcki (26-0, 10 KO) nie ukrywa swoich wysokich aspiracji. Polski bokser otwarcie zapowiada, że chce zdobyć tytuł mistrza federacji WBC w kategorii super półśredniej. Pojedynek z Ormianinem Vanesem Martirosyanem (36-3-1, 21 KO) ma mu otworzyć drzwi do mistrzowskiej walki.
Triumfator potyczki Sulęcki - Martirosyan będzie obowiązkowym pretendentem do pasa federacji WBC. Zmierzy się z Jeremellem Charlo (30-0, 15 KO), który aktualnie jest mistrzem kategorii super półśredniej.
W ostatniej walce, która odbyła się w październiku, Sulęcki pokonał na punkty Jacka Culcaya. - Naciesz się swoim pasem, dopóki go masz. Idę po Ciebie, kolego Charlo - mówił kilka tygodni temu nasz bokser
Z kolei najbliższy rywal Polaka po raz ostatni walczył w maju 2016 roku, gdy przegrał z Erislandy Larą.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Adamczyk: Michał Materla to dla mnie cichy bohater tego roku w KSW