Śmiałe plany Adama Kownackiego. "Chcę zrzucić trochę tłuszczyku i walczyć o tytuł"

Getty Images / Rich Schultz/Stringer / Na zdjęciu: Adam Kownacki
Getty Images / Rich Schultz/Stringer / Na zdjęciu: Adam Kownacki

Adam Kownacki w ostatniej walce łatwo rzucił na deski Iago Kiladze, ale przyznał, że niepotrzebnie dał środowisku powód do naśmiewania się ze swojej sylwetki. Polak zapewnił, że chce się pozbyć nadwagi, by stanąć do walki o mistrzowski pas.

W tym artykule dowiesz się o:

Adam Kownacki jest niepokonany, a zwycięstwo z Gruzinem było już jego siedemnastym w zawodowej karierze. Polak w dobrym stylu poradził sobie z Iago Kiladze, ale przed walką i po niej dużo mówiło się o jego sporej nadwadze. Kownacki stanął w ringu, ważąc 117,9 kg, czyli aż o 9 kg więcej niż pół roku temu podczas walki z Arturem Szpilką.

W rozmowie z boxingtalk.com 28-latek przyznał, że źle czuł się ze zbędnymi kilogramami i zapowiedział, że teraz skupi się na zrzuceniu balastu - jego celem jest zejście do 109 kg. Dojście do odpowiedniej formy fizycznej ma być pierwszym krokiem w kierunku stoczenia walki o mistrzostwo świata.

- Chcę zrzucić trochę tego tłuszczyku, z którego konferansjerzy ostatnio się tak nabijali. Potem porozmawiam z Alem (Haymonem - przyp. red) i za dwie lub trzy walki będę gotów do pojedynku o tytuł - zapowiedział Kownacki, dodając: - Gdy stanę do walki o pas, chcę być stuprocentowo pewny, że jestem do niej gotowy, bo wciąż popełniam błędy. W ostatniej walce źle się czułem ze swoją wagą, dlatego nie zadawałem aż tylu ciosów.

Kownacki zdradził, że chce ponownie wejść do ringu już na przełomie kwietnia i maja, ale w najbliższym czasie nie chce porywać się na mistrzowski pas: - Chcę najpierw stoczyć pojedynek, podczas którego będę się czuć idealnie, a dopiero później bić się o pas. W następnej walce chcę boksować z kimś z czołówki i po tym, jak efektownie go znokautuję, będę czuł się gotowy na walkę o mistrzostwo.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #16 (newsy): Materla - Askham na KSW w Łodzi!

Źródło artykułu: