Adam Kownacki walczył mimo bólu. W pierwszej rundzie rywal złamał mu nos

East News / AP/EAST NEWS / Na zdjęciu Adam Kownacki w walce z Iago Kiladze
East News / AP/EAST NEWS / Na zdjęciu Adam Kownacki w walce z Iago Kiladze

Adam Kownacki w dobrym stylu pokonał Iago Kiladze na gali w Brooklynie. Polski pięściarz już od pierwszej rundy musiał walczyć ze złamanym nosem.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=32871]

Kownacki[/tag] wygrał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie. Już w czwartej rundzie Polak posłał rywala na deski. W szóstej Kiladze ponownie zaliczył nokdaun, a sędzia niedługo później zakończył pojedynek.

Po walce okazało się, że Kownacki już od pierwszej rundy musiał walczyć ze złamanym nosem, jak donoszą serwisy ringpolska.pl i bokser.org, powołujące się na współpracującego z pięściarzem Łukasza Lichotę.

Dla Kownackiego walka z Kiladze była powrotem na ring po lipcowym zwycięstwie nad Arturem Szpilką.

28-letni bokser kolejną walkę prawdopodobnie stoczy wiosną. Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy zmierzy się w ringu na polskiej ziemi.

ZOBACZ WIDEO Bedorf gotowy na Pudzianowskiego. "Czekam na decyzję federacji KSW"

Komentarze (2)
avatar
1965kris
22.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli Kownacki walczył ze "żłamanym nosem", czyli z jakimś Indianinem, to proszę pisać z dużej litery- Złamany Nos, bo to jego imię. A jeżeli z Kiladze, to Kownacki walczył mimo iż miał złaman Czytaj całość
avatar
--iki--
21.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
w tej dyspozycji rewanż z kondonem jest bezcelowy - oby ktos mu przemowil do rozumi w kwestii tego tycia jak prosiak w miedzy walkami zegar tyka jak minie 30 zacznie sie robic bardzo ciezko z t Czytaj całość