Ciężki nokaut Gromadzkiego. Jego rywal długo był nieprzytomny

Zdjęcie okładkowe artykułu: Agencja Gazeta / Grzegorz Skowronek  / Na zdjęciu: Tomasz Gromadzki
Agencja Gazeta / Grzegorz Skowronek / Na zdjęciu: Tomasz Gromadzki
zdjęcie autora artykułu

Podczas gali "Ptak Warsaw Expo - Boxing Night" w Nadarzynie doszło do bardzo groźnie wyglądającej sytuacji. Tomasz Gromadzki (7-1-1, 2 KO) niezwykle ciężko znokautował Mariusza Runowskiego (4-3, 2 KO). Ten na dłuższy czas stracił przytomność.

W tym artykule dowiesz się o:

Mariusz Runowski na deskach wylądował już w pierwszej rundzie. Kontynuował jednak walkę, ale słaniał się na nogach. W czwartej rundzie Tomasz Gromadzki wymierzył kolejny cios, po którym jego rywal stracił przytomność i bezwładnie upadł.

Bezpieczeństwem leżącego na deskach Runowskiemu momentalnie zajęli się sędzia walki oraz sam Gromadzki. Po chwili przy znokautowanym zawodniku pojawił się też personel medyczny.

Runowski przez dłuższy czas był nieprzytomny. Przy pomocy zebranych przy nim osób, podniósł się dopiero po kilku minutach.

Materiał z nokautu i wydarzeń tuż po nim, opublikowany przez serwis polsatsport.pl, dostępny jest pod tym adresem.

- Mogę Was uspokoić. Byłem w szatni u Mariusza Runowskiego. Jest z dziewczyną i kolegami. Doszedł do siebie, reaguje i rozmawia normalnie. Bogu dzięki. Całe szczęście, bo wyglądał ten nokaut okropnie - przekazał na Twitterze Andrzej Kostyra.

Dla Runowskiego był to powrót do ringu po dłuższej przerwie. Ostatnią walkę stoczył w 2016 roku, przegrywając z Mateuszem Rzadkoszem. Sobotni pojedynek z Gromadzkim w Nadarzynie był rewanżem za starcie z czerwca 2016 roku, gdy Gromadzki wygrał na punkty.

ZOBACZ WIDEO Izu Ugonoh będzie chciał coś udowodnić Polakom? To będzie jego pierwsza walka w kraju od 2013 roku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)