Artur Szpilka czeka na rewanż z Adamem Kownackim. "Muszę przyznać, że nie doceniałem go wcześniej"

Artur Szpilka skomentował zwycięstwo Adama Kownackiego z Charlesem Martinem. - Muszę przyznać, że nie doceniałem wcześniej "AK baby face" - napisał. Zaznaczył też, iż czeka na rewanż między nim a bokserem urodzonym w Łomży.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Adam Kownacki (z lewej) i Artur Szpilka Getty Images / Rich Schultz / Na zdjęciu: Adam Kownacki (z lewej) i Artur Szpilka
Adam Kownacki pokonał na punkty byłego mistrza świata Charlesa Martina podczas gali w hali Barclays Center na nowojorskim Brooklynie. Tym samym z wynikiem 18 zwycięstw pozostaje nadal niepokonany w zawodowym ringu. Coraz głośniej mówi się też, że może otrzymać szansę walki o mistrzostwo świata.

Jednym z bokserów, którzy w przeszłości musieli uznać wyższość łomżanina jest Artur Szpilka. W lipcu ubiegłego roku Kownacki pokonał go przez techniczny nokaut w 4. rundzie podczas gali Premier Boxing Champions w Uniondale koło Nowego Jorku.

Od tamtej pory między dwójką Polaków kilkukrotnie iskrzyło, a 29-latek wielokrotnie zaznaczał, że oczekuje pojedynku rewanżowego. Przypomniał także o tym w swoim Twitterowym komentarzu nt. sobotniej wygranej swojego pogromcy. - Muszę przyznać ze nie doceniałem wcześniej "AK baby face"!! Naprawdę serce wielkie i konsekwencja! Brawo. Czekam na nasz rewanż i trzymam kciuki za dalsze poczynania - napisał były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.



W tej chwili trudno się jednak spodziewać, by była możliwość takiej walki. - Szpilka był dla mnie dopiero przystawką - powiedział Kownacki podczas konferencji prasowej jeszcze przed starciem z Martinem. Zapowiadał też, że w przypadku zwycięstwa będzie oczekiwał propozycji pojedynku o mistrzostwo świata.

ZOBACZ WIDEO Włochy - Polska. Dziennikarze zaskoczeni postawą naszych reprezentantów. "Potrafimy grać w piłkę"
Czy chciałbyś obejrzeć rewanżowy pojedynek między Adamem Kownackim a Arturem Szpilką?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×