Już w tę sobotę w Chicago w Wintrust Arena dojdzie do starcia pomiędzy niepokonanym na zawodowym ringu Amerykaninem a byłym mistrzem świata w dwóch kategoriach wagowych Tomaszem Adamkiem (53-5, 31 KO). Zdecydowanym faworytem bukmacherów jest pochodzący z Brooklynu Jarrell Miller. Podobną opinię na temat tej walki ma promotor Dmitrij Salita, który uważa, że pojedynek z Polakiem nie potrwa długo i będzie to łatwa przeprawa dla Amerykanina.
W przypadku zwycięstwa, Salita twierdzi, że Miller następny pojedynek stoczy w grudniu tego roku a jego rywalem będzie Fres Oquendo. Stawką miałby być pas mistrza świata WBA regular, który dzierżył Manuel Charr jednak ze względu na wpadkę dopingową przed starciem właśnie z Oquendo został mu on odebrany.
- To będzie wielkie wydarzenie, jeżeli Jarrell Miller będzie miał możliwość walki o mistrzostwo świata. Mike Tyson czy Riddick Bowe byli mistrzami z Brooklynu, więc będzie to kolejny znaczący moment gdy pięściarz z takimi umiejętnościami i osobowością będzie mógł przynieść pas mistrzowski dla Nowego Jorku. Mamy nadzieję, że będzie to miało miejsce w grudniu - stwierdził Dmitrij Salita.
Jarrell Miller w listopadzie 2017 roku pokonał Mariusza Wacha (33-3, 17 KO) przez TKO w 9. rundzie. Potencjalny pojedynek z Oquendo będzie jego trzecią walką w 2018 roku. 45-letni Fres Oquendo pozostaje nieaktywny na zawodowym ringu od 2014 roku.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Juventus triumfuje w meczu na szczycie! Ronaldo dogrywał zamiast strzelać [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]